top of page

The Traveling Economist

Podróże okiem ekonomisty

05627c8f-b097-4592-8be1-e638b8d4b90d_edited_edited.jpg
Home: Witaj
Home: Blog2

Indonezja

Zaktualizowano: 4 lip 2021

Indonezja to największy kraj wyspiarski na świecie. Absolutnie niezwykły archipelag zawsze był pomostem pomiędzy dwoma kontynentami: Azją i Australią pośród ciepłych wód Oceanu Spokojnego i Indyjskiego. Kraj składa się z ponad 17 tys. wysp. Jest to czwarte najludniejsze państwo świata o największej liczbie wyznawców islamu. Prawie 150 mln ludzi zamieszkuje Jawę, co czyni z tej wyspy najbardziej zaludnioną na świecie. Kraj absolutnie fascynujący i urzekający pod każdym względem. Temperatury w okolicach 30°C, panujące tu od stycznia do grudnia, sprzyjają wycieczkom do Indonezji przez cały rok. Największe wyspy tego olbrzymiego kraju to Jawa, Sumatra i Kalimantan. Do Indonezji należy także wiele mniejszych wysp, a wśród nich archipelag wysp Sundajskich z popularną i urzekającą wyspą Bali (nie można nie odwiedzić Bali będą w Indonezji!) oraz archipelag Wysp Moluków. Każda z nich jest na swój sposób inna. Zróżnicowany i malowniczy krajobraz Indonezji tworzony jest przez zielone równiny, pola ryżowe oraz ciemne i bujne tropikalne lasy pełne unikatowych gatunków zwierząt i roślin. Wulkaniczne pasma górskie to głównie największe góry Indonezji - Puncak Jaya o wysokosci 5 200 m. n. p. m. oraz wulkan Kerinci w zachodniej Sumatrze. Indonezja to przede wszystkim olbrzymie kontrasty i zabytki kultury sprawiające, że jest to bardzo wyjątkowe, fascynujące i atrakcyjne miejsce wakacji. Różnorodne indonezyjskie wyspy urzekają przybywających tu na wakacje turystów pięknem i bogactwem przyrody oraz zabytków architektury. Oprócz tego wybierając wakacje na wyspach Indonezji mamy okazję poznać osobliwości dymiących stożków wulkanicznych, gorące źródła, tarasowe pola ryżowe, małe wioski ukryte w dżunglach oraz bajkowe rafy koralowe na brzegach rajskich plaż.To kraj będący mieszanką kultur i tradycji. Wpływy hinduizmu, buddyzmu, islamu i chrześcijaństwa widoczne są w licznych niepowtarzalnych budowlach i zabytkach. Światynie ukryte w zielonych dolinach loraz setki wulkanów nadają temu krajowi niezwykły urok.

Archipelag Malajski uznawany jest za jedno z najstarszych zamieszkanych obszarów świata. Szczątki praczłowieka (pitekantropa), odkryte na Jawie, pochodzą sprzed 500 tys. lat. Wyspy zostały trwale zasiedlone ok. 3 000 p.n.e. przez plemiona austronezyjskie. Zorganizowana państwowość pojawiła się jednak dopiero w VI w. n.e. Powstało wówczas państwo buddyjskie na Sumatrze i hinduistyczne na Jawie. W wiekach XIII-XVI dominację nad większością wysp archipelagu zyskało jawajskie królestwo Majapahit. Odparlo ono m.in. najazdy Mongołów w XIII w. Przez cały okres zasiedlania wysp przybywała ludność indyjska. Doprowadziło to z czasem do wyparcia pierwotnych wierzeń przez hinduizm. Świadectwem tej kultury jest m.in. sztuka Bali oraz wiele hinduistycznych świątyń na Jawie. Od VII w. coraz większą popularność zaczął zyskiwać buddyzm, stopniowo wypierając hinduizm. Sytuacja ponownie zmieniła się wraz z nawiązaniem kontaktów handlowych z kupcami arabskimi. Pojawili się oni w XII w. i od tej pory rozpoczął się proces islamizacji kraju. Ekspansja muzułmańska doprowadziła do upadku królestwo Majapahit.

W XVI wieku do wysp indonezyjskich przybyło także wielu poszukujących przypraw kupców z Europy (głównie Portugalczyków). W 1521 r. dopłynął tu w trakcie swej wyprawy dookoła świata Ferdynand Magellan. Założona w XVII w. Kompania Wschodnioindyjska (VOC) przyczyniła się do znacznego napływu na te tereny kupców holenderskich. Holendrzy podporządkowali sobie i skolonizowali wyspy. Ostatnie obszary zostały skolonizowane na przełomie XIX i XX w., po stłumieniu powstań tubylczej ludności na Bali, Sumatrze i Celebesie. Zastanawiające jest, że w przeciwieństwie do innych mocarstw kolonialnych, Holendrzy pozostawili w swojej kolonii niewielkie dziedzictwo językowe. Praktycznie nikt nie posługuje się tutaj językiem holenderskim.

Od początków XX w. na wyspach rozwijał się ruch narodowowyzwoleńczy. W rękach Portugalczyków pozostawała wówczas jedynie wschodnia część wyspy Timor. Wcześniej, przez krótki okres (w latach 1811- 1815) zwierzchnictwo nad archipelagiem przejęła Wielka Brytania. Wrócił on jednak ponownie pod rządy holenderskie. W czasie II wojny światowej wyspy indonezyjskie znalazły się pod okupacją Japonii (1942-1945). Japończycy próbowali wzbudzać nastroje antyeuropejskie, podkreślali swoje etniczno-kulturowe pokrewieństwo z Indonezyjczykami, pozwolili tworzyć też organizacje społeczno-polityczne o charakterze nacjonalistycznym. W obliczu klęski na frontach II Wojny Światowej Japończycy wprost wspierali kroki w kierunku niepodległości Indonezji. Ojcem niepodległości był Sukarno, który jeszcze w latach 20 i 30-tych XX wieku toczył boje z Holendrami, był wielokrotnie aresztowany, stał się bohaterem narodowym. Zaraz po ogłoszeniu kapitulacji Japonii Sukarno ogłosił niepodległość i został pierwszym prezydentem kraju. Holendrzy próbowali przywrócić swoją władzę, ale musieli po 4 latach zrezygnować i ostatecznie 27 grudnia 1949 uznali niepodległość Indonezji. Filozofia polityczna Sukarno była mieszanką elementów socjalizmu, nacjonalizmu i islamu, zaiste wybuchowa mieszanka. Sukarno nazwał ją Pancasila. System oparty na nacjonalizmie (w narodowej jedności), internacjonalizmie, demokracji reprezentatywnej (wszystkie znaczące grupy miały być reprezentowane), sprawiedliwości społecznej (wpływ socjalizmu), wierze w Boga (ale z rozdziałem instytucji wiary od państwa) okazały się razem bardzo nieefektywne w rządzeniu. Ponadto rządy Sukarno nie zyskały poparcia w całym kraju. Rebelię wywołali skrajni islamiści oraz komuniści na wschodzie Jawy. W 1955 r. w wyborach bardzo wysokie poparcie uzyskała Komunistyczna Partia Indonezji. Sukarno w trakcie swoich rządów próbował cały czas lawirować między armią, islamistami i komunistami. Coraz częściej dochodziło do prób przeprowadzenia przewrotów wojskowych i zamachów na życie prezydenta. W 1957 r. przeprowadził on nacjonalizację wszystkich 246 firm holenderskich działających w Indonezji. Zwalczał też buntowników antykomunistycznych i islamskich, którzy otrzymywali duże wsparcie od USA, Wlk. Brytanii. Pod koniec lat 50-tych Sukarno zacieśnił relacje z Chinami i krajami z bloku sowieckiego, dzięki czemu USA zwiększyły pomoc dla Indonezji obawiając się jej przejścia do bloku wschodniego. W latach 60-tych z kolei skonfliktował się z Malezją (spór o granice), Brunei (wspierał nieudaną rewolucję), rozbudowywał swoje wpływy w Zachodniej Nowej Gwinei. W 1963 parlament ogłosił go dożywotnim prezydentem, ale wtedy zaczął tracić kontrolę nad sytuacją w kraju. Obawiając się interwencji mocarstw zachodnich Sukarno kupował broń w Związku Sowieckim, jednocześnie lawinowo wzrastało poparcie i rola komunistów w kraju. USA wycofały swoje wsparcie i pomoc dla Indonezji, a Sukarno tracił swój autorytet próbując lawirować między wrogimi wobec siebie siłami armii (kontrolowanej przez rządzących nacjonalistów) oraz komunistami. W 1965 r. doszło do morderstwa 6 generałów armii o przekonaniach antykomunistycznych, o tę zbrodnię została oskarżona partia komunistyczna, co było pretekstem do rozpętania przez armię nagonki przeciw komunistom. Atmosfera tych wydarzeń została sugestywnie pokazana w słynnym oskarowym filmie Petera Weira "Rok niebezpiecznego życia" (1982). Film pokazuje wypadki w Djakarcie, gdy narasta agresywność komunistycznych bojówek i poruszanie się cudzoziemców staje się niebezpieczne. Muzułmańscy wojskowi decydują się jednak uniemożliwić komunistom zbrojne przejęcie władzy z pomocą maoistowskich Chin i przeszkodzić planom Sukarno grożącym przyszłą katastrofą polityczną innym krajom Azji Płd.-Wsch. Szacuje się, że od 0,5 mln. do 2 mln. Indonezyjczyków zostało wymordowanych przez policję i armię, na czele której stanął nowy silny człowiek Indonezji Suharto. Ponad milion ludzi trafiło do więzień. Sukarno został zmuszony do ustąpienia ze stanowiska w 1966 r., do końca życia przebywał w areszcie domowym, a nowym szefem państwa został Suharto. Dokonał on szybkiej reorientacji polityki zagranicznej Indonezji, ograniczył wpływy ZSRS i Chin, zerwał stosunki z krajami bloku wschodniego, zniszczył fizycznie Komunistyczną Partię Indonezji, pogodził się z Malezją, w 1975 r. zajął byłą kolonię portugalską - Timor Wschodni, co spowodowało długoletni konflikt, zakończony referendum niepodległościowym w 1999 r. Przez okres swojej prezydentury rządził Indonezją żelazną ręką. Dla zwolenników był silnym człowiekiem na trudne czasy zagrożenia komunizmem w okresie Zimnej Wojny. Ponadto zapewnił stabilność w zróżnicowanych etnicznie kraju, o którym w latach 70-tych zaczęto mówić jako o kolejnym azjatyckim tygrysie, co miało przełożenie na wzrost gospodarczy, industrializację oraz poszerzenie dostępu mieszkańców do edukacji i usług medycznych. Przeciwnicy z kolei zarzucali mu despotyzm, permanentne łamanie praw człowieka, w szczególności wobec członków partii komunistycznej i ludności okupowanego Timoru Wschodniego (co miało kosztować życie ok. 180 tys. Timorczyków). Zarzucano też Suharto nepotyzm i korupcję, wspólnie z rodziną w czasie swoich rządów miał zgromadzić w nielegalny sposób majątek sięgający nawet 35 mld $! "Osiągnięcie" to zostało docenione przez Transparency International, która w 2004 r. przyznała mu tytuł "największego złodzieja XX wieku".

Przyjrzyjmy się zatem dokonaniom Suharto w gospodarce. Ostatnie lata rządów jego poprzednika to katastrofa gospodarcza, która doprowadziła do powszechnego głodu i zubożenia kraju. W 1965 r. inflacja przekraczała 1000%, kurczył się eksport, infrastruktura ulegała dewastacji, inwestycje praktycznie zamarły, a fabryki wykorzystywały minimalny poziom mocy produkcyjnych. Suharto szybko jednak postawił kraj na nogi. Zaordynował terapię pod jakże znaną nazwą Nowy Ład (Orde Baru). Program został opracowany i wdrożony przez tzw. mafię z Berkely (indonezyjscy ekonomiści wykształceni na uniwersytecie w Berkely). Szybko opanowana została inflacja, zrównoważony budżet, ustabilizowana waluta krajowa, osiągnięto porozumienie o restrukturyzacji długu zewnętrznego z wierzycielami zagranicznymi, stworzono korzystne warunki dla inwestycji zagranicznych. Te dobre pomysły wspierane były nadzwyczajnymi przychodami realizowanymi dzięki eksportowi ropy naftowej, której cena po 1973 drastycznie wzrosła. Łatwiej było zbilansować finanse publiczne i wykreować nadwyżki inwestowane w rozwój infrastruktury (jak się później okazało znaczna ich część została przez elitę władzy zdefraudowana). Wzrost PKB w latach 1968-1981 wynosił przeciętnie ponad 7% rocznie. Następnie w latach 1981-1988 tempo wzrostu spadło do ok. 4,5% z powodu spadku cen ropy. W latach 80-tych wdrożono kolejne reformy mechanizmów gospodarczych, jak sterowaną dewaluację waluty krajowej, co miało zapewnić konkurencyjność gospodarki oraz deregulację sektora finansowego. To spowodowało szybki wzrost bezpośrednich inwestycji zagranicznych i dynamiczny rozwój proeksportowego sektora wytwórczego opartego o bardzo tanią siłę roboczą. W latach 1989-1997 gospodarka powróciła na bardzo szybką ścieżkę wzrostu (ponad 7% rocznie). Szybkie stopy wzrostu ukrywały strukturalne słabości gospodarki. Poza słabością rządowych instytucji i wysokiej korupcji problemem był ponowny wzrost zadłużenia sektora publicznego, fatalne zarządzanie sektorem finansowym, słabość otoczenia prawnego, co skutkowało brakiem efektywnej egzekucji zobowiązań wynikających z umów kontraktowych, egzekucji długu, nieskuteczne prawo upadłościowe. Mafia z Berkely nie potrafiła zapanować nad wdrożeniem ostrożnościowych regulacji w bankowości, co wykreowało duży udział kredytów poniżej standardu w bilansach banków (kumoterskie udzielanie kredytów znajomym, podmiotom powiązanym i elicie władzy). Dodatkowo gospodarka pełna była niejasnych barier pozataryfowych, tworzyły się monopole firm kontrolowanych przez państwo, wzrastał udział dotacji i subsydiów dla firm lokalnych, wprowadzano też bariery handlowe, restrykcje eksportowe, promowano politykę antyimportową wobec niektórych towarów, co zakłócało funkcjonowanie gospodarki. Warto prześledzić wdrażanie Nowego Ładu w erze Suharto, mariaż autorytarnego państwa, zachowującego pozory racjonalności, ale w gruncie skrajnie nieefektywnego o dysfunkcjonalnym otoczeniu prawnym jest czymś co obecni epigoni różnych nowych ładów w historii gospodarczej świata powinni sobie dokładnie przeanalizować. Mam tu na myśli w szczególności polski nowy ład anno domini 2021, który nawet nie zająknął się o konieczności zapewnienia efektywności i funkcjonalności całego otoczenia regulacyjno-prawnego dla właściwego działania mechanizmów rynkowych. Do czasu kryzysu finansowego w 1997 r. Indonezja rozwijała się bardzo dynamicznie, gospodarkę charakteryzował wysoki wzrost PKB, równie korzystnie prezentowały się wskaźniki produkcji rolnej. Inwestycje zagraniczne miały przyczynić się do odtworzenia rezerw walutowych. Wskutek prowadzenia kampanii na rzecz świadomego planowania rodziny spadł wskaźnik przyrostu naturalnego, jednak Jawa i Bali pozostawały wciąż przeludnione. Suharto rozpoczął przesiedlanie bezrolnych mieszkańców wysp do Zachodniej Nowej Gwinei, na Borneo i inne słabo zamieszkane regiony. Spory wpływ na PKB, ale też życie publiczne ówczesnej Indonezji miała mniejszość chińska, która była właścicielem większości firm indonezyjskich i dominowała w handlu. Suharto prowadził wobec niej dyskryminującą politykę, zgodnie z propagowanym nacjonalizmem. Zakazał używanie języka chińskiego, obchodzenie chińskich świąt, dzieci chińskie miały ograniczony dostęp do szkół. Nie wprowadzono jednak restrykcji w prowadzeniu działalności gospodarczej przez mniejszość chińską, sam Suharto utrzymywał wiele takich kontaktów.

Po 1995 r. poparcie dla Suharto zaczęło się kurczyć. Do opinii publicznej zaczęły docierać informacje o ekscesach korupcyjnych prezydenta, zwłaszcza o biznesowych imperiach tworzonych przez jego dzieci i bliskich współpracowników. Rozpoczęły się protesty, doszło też do napięć religijnych. Nastroje radykalnie pogorszyły się po wybuchu kryzysu finansowego w 1997 r. (https://www.thetravelingeconomist.com/post/malezja). Jego przebieg pogrążył Indonezję w zapaść gospodarczą i polityczną. Władze monetarne na początku zareagowały upłynnieniem rupi indonezyjskiej, podwyższyły stopy procentowe, zacieśniona została polityka fiskalna. Indonezja podpisała umowę z MFW (extended fund facility), na mocy której zobowiązała się wdrożyć program stabilizacji makroekonomicznej i usunąć najbardziej szkodliwe pomysły dewastujące finanse publiczne (np. narodowy program samochodowy, czy monopol goździkowy dla rodziny Suharto). Indonezja była krajem najbardziej dotkniętym przez azjatycki kryzys finansowy. Stanęła w obliczu masowego napływu krótkoterminowego napływu kapitału zagranicznego, który następnie został wycofany, destabilizując walutę, a następnie gospodarkę. Rupia pozostała słaba, ale Suharto zmuszony został do ustąpienia w 1998 r. po masowych protestach ludności. Skutki kryzysu były horrendalne. W listopadzie 1997 r., po gwałtownej dewaluacji waluty, poziom długu publicznego przekroczył 60 mld. $, co wymusiło drastyczne cięcia wielu wydatków publicznych. W 1998 r. PKB spadł o 13,1%. Dewaluacja rupii osiągnęła 400% od sierpnia 1997 do stycznia 1998, później jej notowania się ustabilizowały. Następcą Suharto został dotychczasowy wiceprezydent, a w 2001 r. wybory wygrała córka Sukarno - Megawati. Począwszy od 1999 r. gospodarka powróciła na ścieżkę stabilnego wzrostu gospodarczego na przeciętnym poziomie ok. 5% PKB pa. W 2019 r. dług publiczny nie przekraczał 30% PKB. Kontrakcja w roku covidowym 2020 wyniosła 2%. Nie jest to zbyt dużo.

Dzisiejsza Indonezja w przekroju globalnym prezentuje się zupełnie nieźle, to 10 największa gospodarka świata (PPP), członek grupy G-20. Ostatnie 20 lat to sporo sukcesów w zwalczaniu ubóstwa (jego próg zredukowany został o połowę od 1999 r. i osiągnął 10% w 2020). Najbliższe lata mają wzmocnić konkurencyjność kraju na rynkach globalnych oraz zwiększyć inwestycje w kapitał ludzki (zdrowie i edukacja). Na wybuch pandemii rząd zareagował tarczą antykryzysową w wysokości 3,8% PKB w 2020 i planuje kolejny impuls fiskalny w 2021 r. w wysokości 4,2% PKB. Tarcza obejmuje m. in. wydatki na system zdrowotny, dotacje dla firm i gospodarstw domowych oraz wzmocnienie systemu finansowego. Sukcesy stabilizacyjne i rozwojowe współczesnej Indonezji to też zasługa prezydenta Widodo. Za jego kadencji rozbudowana została infrastruktura drogowa, energetyczna, morska i lotnicza kraju. W samym tylko 2016 r. zaplanowanych zostało aż 265 projektów infrastrukturalnych w tym ogromnym kraju. Dzięki szerokiej amnestii podatkowej udało się prezydentowi przywrócić do legalnego obrotu gospodarczego aktywa warte 377 mld $(!). Jest to dobry prognostyk dla budowy bazy podatkowej kraju i jednocześnie źródło finansowania inwestycji publicznych. Widodo bez problemów przedłużył swój mandat na kolejną kadencję, wygrywając w 2019 wybory prezydenckie. Jest z pewnością gwarantem dalszego unowocześniania Indonezji, która po dekadach szukania swojej drogi rozwojowej wydaje się znajdować właściwą ścieżkę umacniania swojej tożsamości i budowy bogactwa.

Pomysłem władz indonezyjskich na wykorzystanie walorów turystycznych kraju w erze postcovidowej jest zachęcanie pracujących zdalnie cudzoziemców do przenoszenia się na wyspę Bali - perełkę w koronie kraju. Rząd oferuje im pięcioletnie wizy i zwolnienie z podatku dochodowego. Na Bali mieszka ponad 700 tys. mieszkańców. Bezpośrednio przed wybuchem pandemii przebywało tam ok. 5 tys. cyfrowych nomadów, co czyni z wyspy najpopularniejsze wśród nich miejsce w regionie. Większość z nich przyleciała na Bali na podstawie wiz turystycznych. Ponoć ma się to niedługo zmienić, gdyż zachęcenie większej liczby cudzoziemców, do długoterminowych pobytów na Bali leży w interesie gospodarczym wyspy. Dostaną wizy i nie zapłacą podatków, jeśli będą zarabiali za granicą. Gospodarka balijska w 2020 r. skurczyła się aż o 9%, dlatego rząd postanowił przenieść tam tysiące pracowników kilku ministerstw. Ponieważ Indonezja całkowicie wstrzymała wydawanie wiz turystycznych, urzędnicy przymykają oczy na turystów przyjeżdżających na Bali na podstawie fikcyjnych wiz biznesowych. Bali jest traktowane priorytetowo w indonezyjskim programie szczepień. Do lipca 2021 r. może zostać osiągnięty cel zapewnienia odporności u 70% populacji. Warto zatem przylecieć na Bali, zachody słońca na Tanah Lot są jednymi z najpiękniejszych i najbardziej spektakularnych na świecie. Widok zaiste niezapomniany, podobnie zresztą jak cały ten piękny i niezwykle oryginalny kraj.









106 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Filipiny

Turcja

Hongkong

O mnie

Ekonomista, finansista, podróżnik.
Pasjonat wina i klusek łyżką kładzionych.

Kontakt
IMG_4987.JPG
Home: Info

Subscribe Form

Home: Subskrybuj

Kontakt

Dziękujemy za przesłanie!

Home: Kontakt
bottom of page