top of page

The Traveling Economist

Podróże okiem ekonomisty

05627c8f-b097-4592-8be1-e638b8d4b90d_edited_edited.jpg
Home: Witaj
Home: Blog2

Mongolia

Zaktualizowano: 23 cze 2021

Mongolia to jeden z największych krajów świata, praktycznie niezamieszkały (poniżej 2 mln ludności, z czego ponad połowa mieszka w stolicy) o bardzo surowym, skrajnie kontynentalnym i nieprzyjaznym człowiekowi klimacie. Ekonomicznie kraj o dużym potencjale, posiadającym chyba wszystkie możliwe pierwiastki z tablicy Mendelejewa i położonym strategicznie między dwoma mocarstwami światowymi Chinami i Rosją. Historia Mongolii to przede wszystkim XIII wiek i panowanie Temudżyna jako Dżyngiz Chana, który przez liczne podboje stworzył jedno z największych państw świata - imperium mongolskie. Rozciągało się ono od Wielkiego Muru Chińskiego po jezioro Bajkał na Syberii, Azję Centralną, jego następcy podbili też znaczną część Rusi, Afganistan, Iran, Irak, resztę Chin oraz Tybet. Nie sposób było utrzymać tak gigantyczne imperium, które w kolejnych latach zaczęło się rozpadać. Na początku XX wieku Chiny przejęły kontrolę nad całą Mongolią i kontynuowały jej kolonizację. Wtedy też Mongołowie zaczęli szukać wsparcia w sąsiedniej Rosji. Korzystając z zamętu w Chinach po 1911 r. (antycesarskiej rewolucji) Mongolia ogłosiła przy wsparciu Rosji niepodległość, ale wkrótce ją ponownie straciła, gdyż Rosja dogadała się z Chinami. Przekleństwem, ale też szansą Mongolii zawsze było położenie geograficzne między dwoma potężnymi sąsiadami, które w historii dzieliły między sobą wpływy nad Mongolią. Po rewolucji bolszewickiej w Rosji do Mongolii wkroczyły ponownie wojska chińskie obalając rząd Bogda Chana. Ten ostatni o dziwo powrócił na swój urząd stojąc na czele armii antybolszewickich Rosjan, którzy zapoczątkowali zbrojne ogólnonarodowe powstanie przeciw Chinom. W 1921 r. do Mongolii wkroczyła Armia Czerwona, ustanawiając rządy komunistyczne, ale zostawiajac o dziwo rządy Bogda Chana. W 1924 r. została proklamowana całkowicie zależna od Moskwy Mongolska Republika Ludowa, ale przez wiele państw kraj był uważany za część Chin. W wojnie frakcyjnej o władzę górę wzięli twardogłowi komuniści, który przeforsowali radykalne pseudoreformy gospodarcze, na czele z pełną kolektywizacją. Jak wszędzie w komunistycznym świecie te reformy nie udały się, dlatego w 1932 r. doszło do nieudanego puczu wojskowego na prowincji, który jednak doprowadził do czystki w kierownictwie partii i licznych egzekucji, gdyż były to czasy terroru stalinowskiego. Niektórym się jednak udało, przynajmniej na jakiś czas przetrwać, należał do nich tow. Genden, który został premierem, później pierwszym prezydentem, a w trakcie swoich rządów zaczął wdrażać reformy luzujące gorset narzucony przez komunistyczną utopię. Wzorowały się one na sowieckim NEPie (nowaja ekonomiczeskaja politika), widząc bankructwo komunistycznych pomysłów gospodarczych reformy te wprowadziły trochę elementów racjonalizujących bezsens rewolucyjnego uniesienia. I tak Genden zredukował podatki, pozwolił działać prywatnym przedsiębiorstwom, pozwolił też na normalne funkcjonowanie instytucji religijnych. Te proste kroki rozruszały gospodarkę, a samemu Gendenowi zapewniły sporą popularność w społeczeństwie. W ówczesnym świecie Stalina było to jednak przekroczenie pewnego Rubikonu, które nie mogło dobrze się skończyć. W 1934 r. Stalin zażądał od Gendena, by ten rozprawił się z klerem buddyjskim poprzez eksterminację lamów. Ten drugi stanowczo odmówił, gdyż sam był praktykującym buddystą. Ponadto próbował też doprowadzić do wyprowadzenia wojsk sowieckich stacjonujących na terenie Mongolii. Usiłował też wykorzystać napięcia na linii ZSRS - Japonia do uwolnienia się spod dominacji sowieckiej. Stalin ubiegł te plany, kazał aresztować Gendena za rzekome szpiegostwo na rzecz Japonii, jego egzekucja miała miejsce w 1937 r. w Moskwie. Po jego śmierci sowieckie NKWD przeprowadziło serię egzekucji, by wybić z głowy Mongołom jakiekolwiek pomysły na większą niezależność. W czasie II Wojny Światowej Mongolia została zaatakowana przez Japonię, ale wkrótce Armia Czerwona pod wodzą Żukowa przejęła kontrolę nad jej terytorium. Odtąd potomkowie Dżyngiz Chana zatracili zupełnie swą dumę narodową, stając się wiernym giermkiem Związku Sowieckiego, wysyłając do swojego protektora masę surowców, zaopatrzenia, żywności czy odzieży wojskowej. Alfabet mongolski został zastąpiony cyrylicą, dokończona została pełna kolektywizacja rolnictwa. Dzielna Mongolia w sierpniu 1945 (sic) wypowiedziała nawet wojnę Japonii. Ostatecznie niepodległość Mongolii została uznana przez Chiny w 1951 r., a 10 lat później kraj został członkiem ONZ. W 1952 r. I sekretarzem komunistycznej partii Mongolii został z nadania Związku Sowieckiego słynny Jumdżagijn Cedenbal, słynny przede wszystkim dlatego, że rządził aż do 1984 r., a jego dźwięczne nazwisko dzieci w szkołach krajów bloku wschodniego musiały obowiązkowo znać. W przeciwieństwie do swojego poprzednika Cedenbal zakończył okres samoizolacji Mongolii i przystąpił do RWPG. Przetrwał tak długo, gdyż przede wszystkim usunął wszystkich swoich kontrkandytatów w walce o władzę i rywali z innych frakcji partyjnych poprzez stosowanie konsekwentnej polityki czystek. Jego styl rządzenia można określić jako nieco łagodniejszy, zwłaszcza na tle epoki, ale trzeba zauważyć, że był to okres odwilży zapoczątkowany dojściem do władzy Chruszczowa w ZSRS, ale też jednocześnie zimnej wojny. Mimo wiernopoddaństwa w stosunku do ZSRS Sowieci zmusili go do ustąpienia w 1984 r., a ostatnie lata życia spędził na emigracji w Moskwie. Demokratyzacja Mongolii rozpoczęła się na dobre dopiero w 1990 r., kiedy ostatecznie odrzucony został komunizm, kraj stał się republiką parlamentarną z systemem wielopartyjnym, przywrócona została własność prywatna i gospodarka rynkowa, a także wolność religijna. Wkrótce kraj opuściły także wojska rosyjskie.

Ciekawie działo się też w gospodarce na przestrzeni ostatnich 30 lat. Wzrost gospodarczy charakteryzował się niesłychaną wręcz wolatylnością. Po wprowadzeniu zasad gospodarki rynkowej, podobnie jak w innych gospodarkach byłego Bloku Wschodniego, doszło do dużej kontrakcji gospodarki spowodowanej nagłym odcięciem od gospodarki sowieckiej oraz terapią szokową zaaplikowaną w najbardziej liberalnej formie. Raczej trudno było wymyślić inną strategię transformacyjną, gdyż dotychczasowy model rozwojowy zawalił się z dnia na dzień. Dostawy surowców energetycznych, żywności, kapitału, czy dostęp do rynku rosyjskiego zostały nagle i brutalnie przerwane. Rząd sprywatyzował praktycznie wszystkie aktywa państwowe, łącznie z mieszkaniami i hodowlą zwierząt. Zlikwidowany został system subsydiowania przedsiębiorstw - typowy dla gospodarki sowieckiej. Jednocześnie załamał się system opieki socjalnej, włącznie z edukacją, ochroną zdrowia i emeryturami. Mongolia odtwarzała je z mozołem przez długie lata. Spowodowało to drastyczne załamanie standardu życiowego ludności i zacofania rozwojowego. Niektóre regiony przez długie lata odcięte zostały od dopływu energii. Kontrakcja gospodarki mongolskiej należała do największych w świecie postsowieckim. Nie istniały żadne instytucje gospodarki rynkowej. Trudno zatem o gorszy początek transformacji ustrojowej.

Już w połowie lat 90-tych gospodarka zaczęła szybko rosnąć, niemniej wzrost nie miał charakteru trwałego, co jest typowe dla monogospodarek uzależnionych od cen surowców na rynkach światowych, ale jej wahania były na tyle duże, że musiały być też popełnione błędy w makroekonomicznym zarządzaniu. I tak między 1990, a 2010 roczne stopy wzrostu PKB wahały się w przedziale od -20% do +17%! Z pewnością są to najwyższe fluktuacje na świecie. Po 2010 r. wzrost PKB wahał się w przedziale 1,2%-17,3%. W pandemicznym 2020 r. spadek PKB wyniósł 5,3%, co było najgorszym wynikiem od początku procesu transformacji. Polityka fiskalna generalnie miała charakter procykliczny, co tłumaczy skalę wahań. Kolejne rządy generowały długotrwałe deficyty finansów publicznych, który przyczyniały się do narastania długu publicznego, a gospodarka stawała się coraz bardziej uzależniona od wydobycia surowców oraz importu kapitału związanego wyłącznie z górnictwem, dlatego też jedyną odpowiedzią rządu na kontrakcje gospodarki była pomoc z MFW. Szczególnie szybki rozwój gospodarki miał miejsce w pierwszej dekadzie XX wieku do 2008 r. (światowego kryzysu finansowego). W latach 2011-2013 Mongolia szybko się podniosła i rozwijała najszybciej na świecie. Ten wzrost znowu nie był jednak trwały, gdyż napędzany był boomem w górnictwie, stymulowanym procykliczną ekspansją fiskalną i wzrostem konsumpcji prywatnej. W latach 2013-2016 wzrost PKB wyraźnie spowolnił do poziomu zaledwie 1% (2016), dlatego też rząd ponownie wystąpił o program wsparcia finansowego z międzynarodowych instytucji finansowych. Rząd kolejny raz nie był w stanie dokonać korekty swojej polityki fiskalnej, zwiększając potężnie dług publiczny (wzrost z 62,1% w 2015 do 87,6% w 2016!).

W latach 2017-2019 nastąpiło kolejne odbicie gospodarki, głównie dzięki poprawie koniunktury światowej i zewnętrznemu wsparciu rozwojowemu. Trudno zatem określić "normalną" ścieżkę wzrostu dla współczesnej Mongolii. Przeciętny, uśredniony wzrost w latach 1995-2019 wyniósł 5,5%, jednak z bardzo wysokim odchyleniem standardowym. Zawsze jednak istniała silna korelacja wzrostu z mongolskimi "terms of trade", zagranicznymi inwestycjami zagranicznymi i wydobyciem minerałów. Mimo tych błędów strategicznych Mongolia potroiła PKB na mieszkańca w ciągu ostatnich 3 dekad. Zlikwidowano analfabetyzm w blisko 100%, znacznie zmniejszyły się wskaźniki umieralności matek (45 zgonów na 100 tys. porodów) i dzieci (15,6 zgonów na 1000 urodzeń) w 2019 r. Rozpoczęto też strukturalne reformy gospodarcze, trudno ocenić, na ile wystarczy wytrwałości, by je w pełni wdrożyć. Sytuacja globalna wokół Mongolii nie jest dla kraju specjalnie korzystna. Pandemia przyczyniła się do drastycznego załamania się światowego popytu na surowce, zamknięta była też granica z Chinami, co nie mogło nie odbić się na gospodarce uzależnionej od eksportu surowców, dodatkowo zależnej w 100% od koniunktury w Państwie Środka, jako że lata uzależnienia od Związku Sowieckiego spowodowały, że Mongolia bardzo ograniczyła wszelkie relacje ze swoim sąsiadem z północy. Rząd na tę katastrofę zareagował szczodrą tarczą antykryzysową w postaci ulg podatkowych oraz dopłat bezpośrednich dla przedsiębiorstw i gospodarstw domowych, co przy dużym spadku wpływów budżetowych miało dewastujący wpływ na finanse publiczne. Deficyt budżetowy w 2020 r. wyniósł 9,5%, w porównaniu z nadwyżkami trzech wcześniejszych lat. Presja inflacyjna w 2020 r. nie była tak wielka z powodu słabego popytu wewnętrznego oraz niskich cen ropy. Rok 2021 zapowiada się całkiem nieźle, pierwsze półrocze to powrót do boomu surowcowego na świecie, którego zawsze Mongolia jest beneficjentem i odwrotnie. Po upadku Związku Sowieckiego kraj jest praktycznie w całości zależny od gospodarki chińskiej, niewielkie wahnięcie koniunktury w Chinach oznacza duże problemy Mongolii: tak było w 2009 i 2016, kiedy miałem okazję być w Ułan Bator i na Pustyni Gobi. Widziałem bardzo wiele porzuconych projektów, które bazowały na dostawie materiałów budowlanych oraz wejścia do łańcucha tworzenia wartości chińskich przedsiębiorstw. Dzisiaj to też musi wyglądać słabo, gdyż granica z China była przez wiele miesięcy zamknięta.

Niewątpliwie Mongołom udało się w 3 dekadach gospodarki rynkowej ograniczyć biedę. Praktycznie jej nie widać na ulicach Ułan Bator. By zwiększać zasobność swoich mieszkańców kraj musi się szybko rozwijać. Wzrost gospodarczy powinien mieć jednak trwały oraz inkluzywnym charakter, obejmujący zarówno mieszkańców miast jak też terenów wiejskich. Mongolia musi zdecydowanie polepszyć zarządzanie firmami i zwiększyć efektywność swojej administracji publicznej. Jakość zarządzania finansami publicznymi musi być lepsza. Tylko wtedy możliwa będzie efektywna alokacja środków między wydatkami publicznymi, inwestycjami i oszczędnościami, a w szczególności będzie możliwe zwiększenie wydatków socjalnych redukujących biedę.

Gospodarka mongolska odkryła dla siebie kilka ciekawych nisz rozwojowych na rynkach zagranicznych. Obiecującym przykładem są usługi inżynieryjne w górnictwie. Przez wiele lat położenie geograficzne Mongolii uznawane było za istotny czynnik antyrozwojowy. Taka percepcja jest już nieaktualna w kontekście długiej granicy z najdynamiczniejszą gospodarką świata ostatnich dekad - Chin. Daje ona nieskończone możliwości. Częścią strategii rozwojowej Mongolii musi być dywersyfikacja gospodarki, co nie jest łatwym wyzwaniem. Dywersyfikacja powinna zmniejszyć uzależnienie od fluktuacji cen na światowych rynkach surowców w krótkim okresie czasu, a będzie ona możliwa tylko, jeśli rząd otworzy się na wymianę handlową z zagranicą. Muszą być ułatwione formalności na punktach granicznych, przez co firmy mongolskie będą miały łatwiejszy kontakt z rynkami zagranicznymi. Póki co wygląda to słabo. Ponieważ gospodarka mongolska przekształca się w kierunku opartym na usługach rząd powinien zadbać o właściwe przygotowanie i edukację młodych ludzi, by ich wykształcenie było zbieżne z potrzebami rynku pracy. Szczególnie istotną rolę odgrywają inwestycje w infrastrukturę, zwłaszcza transportową. Z uwagi na gigantyczne koszty nowych projektów i ograniczoność środków niewielkiej przecież gospodarki na olbrzymim terenie rząd musi zachęcić sektor prywatny do inwestycji w infrastrukturę. Olbrzymie są też potrzeby kapitałowe w energetyce. Z jednej strony coraz więcej energii potrzebuje szybko rosnąca gospodarka, z drugiej oparta na węglu energetyka, razem z ciepłownictwem dewastuje środowisko. W czasie długiej i mroźnej zimy Ułan Bator jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych miast na świecie. Zanieczyszczenie powietrza w 80% spowodowane jest spalaniem węgla w starej elektrowni pamiętającej jeszcze czasy sowieckie, ponad 220 tys mieszkań nie jest podłączonych do sieci, gdyż miasto zostało zaprojektowane na zaledwie 300 tys. mieszkańców, a jest ich obecnie 5 razy więcej z tendencją rosnącą. Emisje z ogrzewanego węglem miasta zatrzymują się na otaczających je pobliskich górach, co powoduje zimą gigantyczny smog. Dodatkowo rząd wymusza na nierentownych kopalniach sprzedaż subsydiowanego węgla, nawet poniżej kosztów stałych, firmom energetycznym podtrzymując ich spokojną egzystencję. PKB tego olbrzymiego geograficznie kraju o dualistycznej gospodarce jest bardzo niewielki - to zaledwie 13 mld. $ (2018), czyli równowartość niewielkiego miasta w bogatym kraju. W sensie ekonomicznym Mongolia jest zatem jedną z najmniejszych gospodarek świata, porównywalną z mikropaństwami południowego Pacyfiku, czy Karaibów. Kraj ma jedną z najwyższych na świecie koncentracji eksportu w zakresie produktów oraz kierunku geograficznego poza Bliskim Wschodem. Chiny są głównym partnerem handlowym, inwestorem, dostarczycielem technologii oraz źródłem przychodów z turystyki dla Mongolii. To nie znaczy, że relacje z Rosją są nieistotne. Związki te widać najlepiej w handlu, edukacji, a także w znajomości języka rosyjskiego, którym od biedy można się jeszcze komunikować. Mongolia ma duży potencjał w energetyce odnawialnej (energetyka wiatrowa i słoneczna), a rząd widzi w kraju potencjał do stania się „Kuwejtem Azji” z dużymi pokładami węgla, miedzi, złota, gazu ziemnego, uranu i pierwiastków ziem rzadkich.

Klimat Mongolii jest wyjątkowo suchy i surowy. Lato jest przyjemne, gorąco polecam zwłaszcza kuracje detoksowe oraz konne zwiedzanie olbrzymich połaci tego ogromnego kraju, praktycznie pozbawionego lasów. Nic tak nie smakuje, jak kwaśne wielbłądzie mleko, które wyczyści ze wszystkich toksyn nawet najbardziej zainfekowany organizm. Nic też nie zastąpi smaku cieplej wódki Dżyngiz Chan, którą byłem poczęstowany przez gościnnych Mongołów na pustyni Gobi na śniadanie. Wódka miała chyba 36 stopni, mniej więcej tyle, ile temperatura powietrza. Takich przeżyć nie zapomina się do końca życia. Nie ma takiej opcji. Podobnych klimatów nie znajdziecie nigdzie w Azji, dlatego też warto tutaj przyjechać.








114 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Filipiny

Turcja

Izrael

O mnie

Ekonomista, finansista, podróżnik.
Pasjonat wina i klusek łyżką kładzionych.

Kontakt
IMG_4987.JPG
Home: Info

Subscribe Form

Home: Subskrybuj

Kontakt

Dziękujemy za przesłanie!

Home: Kontakt
bottom of page