top of page

The Traveling Economist

Podróże okiem ekonomisty

05627c8f-b097-4592-8be1-e638b8d4b90d_edited_edited.jpg
Home: Witaj
Home: Blog2

Malta

Zaktualizowano: 8 paź 2022


Malta - kraj o bogatej historii sięgającej tysięcy lat - jest kolebką cywilizacji europejskiej, najstarsze świątynie maltańskie są nawet starsze niż piramidy egipskie. Przez wieki wyspy maltańskie znajdowały się pod panowaniem Fenicjan, Kartaginy, Rzymu, Arabów, Sycylii, Zakonu Maltańskiego (przez prawie 300 lat), Francji napoleońskiej i wreszcie Wlk. Brytanii. Ta bogata historia znajduje odzwierciedlenie w architekturze La Valletty, która jest jednym wielkim zabytkiem z niezliczoną ilością obiektów historycznych, oczywiście na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Położenie strategiczne na środku Morza Śródziemnego spowodowało, że Malta stała ważną brytyjską bazą morską i lotniczą w czasie II Wojny Światowej. Po jej zakończeniu Malta dostała od Brytyjczyków sporą autonomię wewnętrzną i zaczęła dążyć do uzyskania niepodległości. W 1962 r. proklamowane zostało Państwo Malty jako cześć brytyjskiego Commonwealthu, a 2 lata później Malta ogłosiła niepodległość i została członkiem ONZ.  

Do lat 60-tych XX w., kiedy Malta pozostawała brytyjską kolonią, jej gospodarka charakteryzowała się niskim stopniem uprzemysłowienia, ograniczoną do kilku branż produkcją, niskim poziomem mechanizacji i wydajności oraz niewielkim eksportem, była podporządkowana interesom metropolii i opierała się w dużym stopniu na dochodach ze stoczni i bazy Royal Navy. Uzyskanie niepodległości w 1964 r. umożliwiło industrializację i szybki rozwój Malty. W następnych latach, mimo kilku radykalnych zwrotów w polityce gospodarczej realizowanej przez kolejne rządy, maltańska gospodarka zyskała wysoką dynamiką wzrostową, została zrestrukturyzowana, zdywersyfikowała produkcję, zdołała przyciągnąć zagranicznych inwestorów, uzyskała dostęp do nowych technologii oraz rozwinęła eksport. Model zorientowany na produkcję eksportową i przyciąganie bezpośrednich inwestycji zagranicznych okazał się na tyle skuteczny, że umożliwił realizację kosztownej polityki państwa opiekuńczego. Obecnie Malta z nowoczesną, konkurencyjną gospodarką, PKB na mieszkańca w wysokości 27,9 tys. euro (2020), tempem wzrostu PKB 5,5% (2019), który jednak w pandemicznym 2020 r. spadł o 7% (głównie z powodu zamknięcia sektora turystycznego), niskim bezrobociem (4,1% w 2020 r.), relatywnie niskim w skali UE zadłużeniem publicznym (43,1% PKB w 2019, które jednak powinno wzrosnąć na koniec 2022 r. do 58% wg. rządu maltańskiego) oraz nadwyżką budżetową (0,36% PKB w 2019 r.), która jednak w czasie kryzysu pandemicznego i uruchamianiu różnych tarcz antykryzysowych przekroczyła w kolejnych latach 2020 i 2021 9% PKB) jest jednym z najszybciej rozwijających się państw UE. Jak do tego doszło? Przyjrzyjmy się zatem historii gospodarczej tego kraju.  

Do 1815 r., kiedy kongres wiedeński uznał Maltę i Gozo za brytyjską kolonię, gospodarka archipelagu opierała się z jednej strony na rybołówstwie oraz uprawie i przetwórstwie bawełny, z drugiej – na usługach portowych dla statków obsługujących szlak handlowy z zachodniej Europy do Egiptu i na Bliski Wschód. Rządy Brytyjczyków przyniosły ożywienie gospodarcze, głównie za sprawą utworzenia dużej bazy okrętów wojennych oraz rozbudowy portu i stoczni, które przejęły obsługę floty śródziemnomorskiej. Szczyt koniunktury przypadł na lata 70-te XIX w. w związku z otwarciem Kanału Sueskiego. Port w Valletcie stał się wówczas najważniejszym na Morzu Śródziemnym centrum handlowym, logistycznym i zaopatrzeniowym na drodze morskiej do Indii i na Daleki Wschód. Z jego usług korzystała m.in. Kompania Wschodnioindyjska. W 1879 r. port zatrudniał ponad 9 tys. dokerów, równocześnie dynamicznie rozwijały się handel oraz sektor usług bankowych. Od lat 90-tych XIX w. Malta zaczęła stopniowo tracić znaczenie na rynku transportowym. Jednym z powodów było zastępowanie przez armatorów statków parowych większymi i szybszymi jednostkami o napędzie spalinowym, które rzadziej korzystały z serwisu i zaopatrzenia w portach pośrednich. W okresie międzywojennym oraz bezpośrednio po II Wojnie Światowej gospodarka Malty była w dużym stopniu podporządkowana potrzebom i interesom brytyjskich sił zbrojnych. Jej zasadniczym filarem był zarządzany przez sektor obronny przemysł stoczniowy, którego potencjał i kondycję warunkowała w największym stopniu stała obecność bazy Royal Navy. Proces uprzemysłowienia Malty w tym okresie przebiegał bardzo nierównomiernie. Brytyjczycy, dla których priorytetem było świadczenie usług stoczniowych i remontowych, nie byli zainteresowani rozwojem lokalnej produkcji towarowej, co wynikało zarówno z braku surowców na Malcie, jak i z ówczesnej polityki kolonialnej traktującej wyspę jako rynek zbytu towarów konsumpcyjnych pochodzących z metropolii. W efekcie rzeczywista industrializacja ograniczała się do enklawy, którą była stocznia i zakłady pracujące na jej rzecz, natomiast pozostałe przedsiębiorstwa, w większości manufaktury i małe firmy rodzinne, miały ograniczone możliwości rozwoju, charakteryzowały się niskim poziomem mechanizacji i kapitalizacji. Poza przemysłem stoczniowym pewne znaczenie miały branże tekstylna i obuwnicza oraz budownictwo, rolnictwo, handel i usługi związane z infrastrukturą portową. Produkcja przemysłowa i rolna skierowana była głównie na rynek wewnętrzny. Z ogólnej liczby 80 tys. osób zatrudnionych zarobkowo w 1955 r. 29% pracowało na rzecz wojsk brytyjskich, a reszta mniej więcej po równo w administracji publicznej, budownictwie, handlu, rolnictwie i rybołówstwie oraz przemyśle wytwórczym. W połowie lat 50-tych XX w. maltańskie dochody z tytułu funkcjonowania stoczni oraz obsługuje garnizonu brytyjskiego stanowiły aż 23% PKB kolonii. Jednym ze skutków społecznych tak wysokiego poziomu uzależnienia gospodarczego rozwoju wyspy oraz stanu maltańskiej gospodarki od brytyjskiego garnizonu były powtarzające się cyklicznie w pierwszej połowie XX w. fale emigracji ludności, gdy tylko Wlk. Brytania ograniczała wydatki wojskowe. Od 1947 r. Malta cieszyła się znaczną autonomią, posiadała własny samorząd oraz jednoizbowy parlament. Scena polityczna była trwale zdominowana przez dwa ugrupowania o niemal równym poparciu społecznym: socjaldemokratyczną Partię Pracy (Labour Party – MLP) oraz Partię Nacjonalistyczną (Nationalist Party – NP). W 1955 r. laburzyści, którzy przejęli właśnie rządy w kraju, wystąpili wobec władz brytyjskich z inicjatywą dwustronnych rozmów na temat pełnej integracji politycznej i gospodarczej wyspy z Wlk. Brytanią. W wyniku prowadzonych w Londynie negocjacji, nazwanych Malta Round Table Conference 1955, rząd Zjednoczonego Królestwa zgodził się m.in. na przyznanie Malcie trzech miejsc w Izbie Gmin, ustanowienie autonomicznego rządu, który miał przejąć kompetencje w sprawach wewnętrznych od kolonialnego Urzędu Gubernatora, oraz zrównanie Maltańczyków w prawach obywatelskich i ekonomicznych z obywatelami Wlk. Brytanii. W wyłącznej kompetencji Brytyjczyków miały pozostać jedynie polityka obronna i zagraniczna oraz podatki. W trakcie londyńskiej konferencji rząd brytyjski zgodził się współfinansować program rozwojowy dla Malty na lata 1959–1964, na który składały się m.in. tworzenie od podstaw nowych gałęzi przemysłu, rozbudowa bazy turystycznej, modernizacja infrastruktury oraz tworzenie nowych miejsc pracy w przemyśle, rolnictwie i turystyce poprzez system zachęt i ułatwień inwestycyjnych. Ze względu na mały rozmiar rynku wewnętrznego uznano, że inwestycje przemysłowe muszą dotyczyć przede wszystkim wysokorentownej produkcji eksportowej. Na projekty infrastrukturalne i pomoc bezpośrednią inwestorom, co miało kosztować łącznie 32,2 mln. MTL (funtów maltańskich, związanych parytetem z funtem brytyjskim), Brytyjczycy wyasygnowali 22 mln. MTL w formie dotacji kapitałowych i pożyczek. Inwestorom obiecano kredyty sięgające 50% inwestycji, zwolnienia z ceł na przywóz dóbr inwestycyjnych, dziesięcioletnie wakacje podatkowe. Preferowane miały być przedsięwzięcia proeksportowe oraz ograniczające import. Innym ważnym elementem projektu miało być przekształcenie stoczni wykorzystywanej przez Royal Navy w przedsiębiorstwo komercyjne z cywilnym zarządem. Londyn zobowiązał się ponadto do zachowania baz wojskowych na wyspie oraz rozwijania przemysłu stoczniowego, który miał nadal stanowić istotny element maltańskiej gospodarki i zatrudnienia. O ważności porozumienia miało zdecydować referendum zwołane na luty 1956 r. Środowiska przeciwne integracji, przede wszystkim Partia Nacjonalistyczna oraz miejscowy Kościół katolicki wezwały do jego bojkotu. Ostatecznie za włączeniem Malty do Zjednoczonego Królestwa opowiedziało się 75% głosujących, przy frekwencji 59,1%, jednak głosowanie, z uwagi na brak ustawowego kworum, nie miało wiążącego charakteru i de facto kwestia integracji pozostała w zawieszeniu. Tymczasem już w 1958 r. Wlk. Brytania, w związku ze zmianą swojej doktryny obronnej, zaczęła ograniczać zaangażowanie w regionie Morza Śródziemnego i zmniejszać liczebność oddziałów na Malcie. Duże redukcje personelu, przede wszystkim miejscowego, miały też miejsce w stoczni, co maltańskie władze uznały za złamanie warunków porozumienia. W stosunkach dwustronnych nastąpiła eskalacja wzajemnych oskarżeń. W szczytowym okresie sporu premier Dom Minto -  charyzmatyczny inżynier, absolwent Oxfordu, premier Malty podczas rządów brytyjskich w latach 1955–1958 oraz po uzyskaniu przez Maltę niepodległości w latach 1971–1984 lider Partii Pracy znany z dosadnych i kontrowersyjnych wypowiedzi, oświadczył w emocjonalnym wystąpieniu na forum publicznym, że Malta nie jest dalej związana zobowiązaniami wobec rządu w Londynie i złożył dymisję. Gubernator przyjął rezygnację, zablokował jednak powołanie nowego samorządu, ogłosił wprowadzenie stanu wyjątkowego i zawiesił działanie konstytucji, a Malta znalazła się pod bezpośrednim zarządem administracji kolonialnej trwającym do 1962 r. Mimo politycznych zawirowań wokół kwestii przyszłego statusu Malty, program rozwoju maltańskiej gospodarki na lata 1959–1964 uzgodniony na konferencji londyńskiej był przy udziale Brytyjczyków wdrażany. Założenia planu, zatwierdzone rozporządzeniem gubernatora Aids to Industries Ordinance z 14 kwietnia 1959 r., zrealizowano jednak połowicznie. Z jednej strony, powstało kilka nowych, nieobecnych dotąd na wyspie branż przemysłu lekkiego, co przełożyło się zauważalnie na wartość maltańskiego PKB, który w latach 1959–1964 wzrósł w cenach bieżących łącznie o 10,6%. Z drugiej strony, nie spełniły się oczekiwania dotyczące wzrostu zatrudnienia, głównie za sprawą wycofywania brytyjskich oddziałów z Malty, czego konsekwencją był spadek zatrudnienia na rzecz wojska o 47% z 22,5 tys. w 1958 r. do 11,8 tys. osób w 1964 r. Tak dużego ubytku miejsc pracy nowo powstałe firmy nie były w stanie zrekompensować. Ogólna liczba zatrudnionych spadła z 87,6 tys. w 1959 r. do 84,7 tys. w 1964 r., a stopa bezrobocia wzrosła odpowiednio z 3,2% do 8,3%. 

W 1964 r. Malta zawarła z Londynem traktat przyznający jej niepodległość. Traktat przewidywał cywilizowany rozwód z byłą metropolią. a, w okresie przejściowym głową nowego państwa (State of Malta) pozostawała królowa brytyjska, a interesy byłej metropolii reprezentował gubernator. Dopiero w 1974 r. Malta zniosła nominalne zwierzchnictwo monarchii brytyjskiej i została ogłoszona republiką. Jednym z najtrudniejszych problemów nowego państwa pozostawała duża zależność gospodarki od obecności baz brytyjskich oraz jej niska produktywność i konkurencyjność. W nowej sytuacji geopolitycznej maltański rząd utworzony przez Partię Nacjonalistyczną stanął przed wyzwaniem przeprowadzenia pilnych reform ekonomicznych i dywersyfikacji gospodarki. Przy udziale brytyjskich ekonomistów oraz ekspertów ONZ został opracowany i przyjęty dokument dotyczący niezbędnych działań na lata 1965–1969. Tak jak w przypadku planu na lata 1959–1964, nowy program, o silnej orientacji wolnorynkowej, koncentrował się na polityce zatrudnienia, rozbudowie bazy przemysłowej i infrastrukturalnej, rozwoju produkcji proeksportowej oraz ułatwieniach fiskalnych dla inwestorów. Jego ważnym finansowym składnikiem miały być brytyjskie dotacje w wysokości 51 mln. GBP. Szacowano, że z uwagi na prawdopodobne zaburzenia w gospodarce związane z jej transformacją PKB może obniżać się przez kilka lat nawet o 2–3% rocznie. Ponadto, przewidując spadek liczby osób pracujących na rzecz brytyjskiej armii o kolejne 5 tys., plan zakładał potrzebę utworzenia 5,8 tys. nowych miejsc pracy, głównie w przemyśle, turystyce i administracji. W świetle negatywnych doświadczeń w tym zakresie z lat poprzednich oraz wobec wysokiego przyrostu naturalnego uznano, że w celu rozwiązania problemu bezrobocia konieczne będzie wspieranie kontrolowanej emigracji zarobkowej do byłej metropolii oraz USA i Kanady w wysokości 7,5–10 tys. osób rocznie. Założenia planu okazały się generalnie nietrafione i zbyt pesymistyczne. W latach 1965–1970 dynamika wzrostu liczby ludności okazała się dużo niższa od oczekiwanej, utworzono 10,7 tys. nowych miejsc pracy – niemal dwukrotnie więcej niż przewidywano, stopa bezrobocia spadła z 8,4% do 4,9%, a dynamika PKB była dodatnia i wahała się od 7,1% do 15,6%. Najważniejszymi czynnikami pobudzającymi gospodarkę w tym okresie stały się budownictwo, turystyka oraz produkcja zorientowana na eksport, głównie wyrobów włókienniczych. W hotelarstwie, które rozwijało się dzięki rosnącemu napływowi turystów z Wielkiej Brytanii i Włoch, zatrudnienie wzrosło z 0,8 tys. do 7,9 tys. osób, a w budownictwie, któremu sprzyjały rozbudowa bazy hotelowej i turystycznej oraz popyt na nowe mieszkania ze strony brytyjskich emerytów zamierzających osiedlić się na wyspie, liczba pracowników zwiększyła się z 9 tys. do 12,5 tys. Istotną rolę odegrały inwestycje zagraniczne. Firmy z obcym kapitałem, które stanowiły 2,3% ogółu przedsiębiorstw, pod koniec lat 60-tych XX w. generowały 17,2% krajowej produkcji przemysłowej i aż 56% całego eksportu. Paradoksalnie dobra sytuacja gospodarcza przyczyniła się do pogorszenia nastrojów społecznych, Maltańczycy zaczęli bowiem odczuwać negatywne skutki boomu budowlanego, a także dewaluacji w 1967 r. funta brytyjskiego, z którym była powiązana maltańska waluta. Nastąpił wzrost cen gruntów i domów, zwiększyły się koszty wyposażenia i utrzymania mieszkań. Z uwagi na niedostatek terenów budowlanych i ograniczoną substancję mieszkaniową kwestie bytowe były na Malcie tematem niezwykle wrażliwym i wywołały niezadowolenie ze strony szeregu grup społecznych. Pojawiły się żądania wyższych płac, a także zapewnienia szerszego dostępu do opieki zdrowotnej i edukacji. Próbując powstrzymać wzrost kosztów utrzymania, parlament, na wniosek rządu, uchwalił w 1967 r. ustawę o administracyjnej kontroli cen detalicznych. Rząd korzystał z tych uprawnień do 1968 r., kiedy inflacja spadła do akceptowalnego poziomu. Było to pierwsze tak jednoznaczne odejście rządzącej Partii Nacjonalistycznej od jej wolnorynkowych postulatów programowych realizowanych od 1962 r. Kolejnymi krokami w kierunku interwencjonizmu państwa była nacjonalizacja w 1968 r. stoczni w Valletcie należącej w większości do kapitału brytyjskiego (Baileys) pod pretekstem nieudolnego zarządzania firmą oraz wprowadzenie w 1969 r. administracyjnych regulacji ograniczających import, które w założeniu miały służyć ochronie rynku wewnętrznego, stymulowaniu krajowej produkcji i zapobiegać niekontrolowanemu transferowi maltańskiej waluty za granicę. Rząd wprowadził zarówno ograniczenia ilościowe importu (wymagana była zgoda ministerstwa handlu), jak i system wysokich taryf przywozowych obejmujących większość importowanych dóbr konsumpcyjnych. Stawki celne były zróżnicowane w zależności od kraju pochodzenia oraz kategorii towarów. Najwyższe cła dotyczyły odzieży (47%), mebli drewnianych (75%), samochodów (70%) oraz artykułów luksusowych (80%). Pod koniec lat 60-tych XX w. doszło do kolejnego politycznego przesilenia w stosunkach maltańsko-brytyjskich. Osią konfliktu był tym razem spór o sposób wykorzystania i spłaty 28 z 51 mln. GBP pomocy finansowej przyznanej przez Brytyjczyków w 1964 r. na restrukturyzację gospodarki. Wbrew stanowisku Londynu rząd Malty chciał przeznaczyć jej część na wydatki budżetowe niezwiązane bezpośrednio z programem pomocowym. W konsekwencji Wielka Brytania wstrzymała w 1969 r. wypłatę kolejnych transz, co zagroziło stabilności finansów państwa. Ostatecznie rząd został zmuszony do sfinansowania deficytu na niekorzystnych warunkach poprzez emisję obligacji o wartości 21 mln. GBP oprocentowanych na 5,5% (to i tak lepiej niż polski rząd płaci w 2022 r. za emitowane euroobligacje). W 1970 r. Londyn przystał na część maltańskich postulatów i wznowił finansowanie. Nie rozwiązało to jednak problemów budżetowych, bowiem z usług znacjonalizowanej stoczni w Valletcie generującej dużą część dochodów państwa zrezygnował w tym czasie jej główny klient – Royal Navy, która od 1958 r. redukowała swoją obecność na Malcie, co przełożyło się na pogarszającą się kondycję finansową stoczni i wielkość jej wpłat do państwowej kasy. W 1971 r. deficyt w dotychczas prawie zrównoważonym maltańskim budżecie wyniósł 4,6%. 

Na okres trudności budżetowych oraz społecznego niezadowolenia przypadły wybory parlamentarne w 1971 r. Wygrała je Partia Pracy idąca do głosowania z hasłami reform socjalnych, sanacji i restrukturyzacji gospodarki, wzmocnienia w niej roli państwa oraz definitywnego wyrwania jej z uzależnienia od brytyjskiego sektora obronnego. W polityce zagranicznej laburzyści zapowiadali rozluźnienie więzów z Wlk. Brytanią oraz stosowanie zasady niezaangażowania i równego dystansu wobec dwóch ówczesnych bloków militarno-politycznych. W stosunku do politycznych deklaracji z połowy lat 50-tych XX w., kiedy Labour Party przeprowadziła nieudaną kampanię na rzecz pełnej integracji polityczno-ekonomicznej Malty z Wielką Brytanią, była to zaskakująca i radykalna wolta programowa. Na czele rządu i jednocześnie resortu spraw zagranicznych stanął długoletni lider ugrupowania - wspomniany Dom Minto, zadeklarowany zwolennik rodzącego się właśnie infiltrowanego przez Sowietów ruchu państw niezaangażowanych. W sytuacji ledwie zażegnanego politycznego i finansowego konfliktu z Londynem oraz pogarszającego się stanu budżetu państwa Minto zwrócił się z propozycją bliskiej współpracy politycznej i gospodarczej do Libii rządzonej od 1969 r. przez awanturnika Muammara Kadafiego. Poza względami ideowymi motywem zwrotu Minto ku Libii była w dużej mierze chęć uzyskania doraźnej pomocy dla ratowania finansów publicznych kraju. Oferta miała też wymiar taktyczny, chodziło o uzyskanie silnej karty przetargowej w trwających właśnie rokowaniach z Wlk. Brytanią i NATO w sprawie wysokości czynszu za dalsze funkcjonowanie baz brytyjskich na Malcie. Taktyka Minto okazała się zresztą bardzo skuteczna. W 1972 r. Maltańczycy wynegocjowali nową siedmioletnią umowę gwarantującą im dochody w wysokości 14 mln. MTL rocznie, wobec 4,2 mln. MTL w latach 1967–1971. Kadafi, który po obaleniu króla Idrisa poszukiwał uznania na forum międzynarodowym, przyjął maltańską ofertę współpracy z satysfakcją. Udzielona przez Libijczyków w 1972 r. pomoc finansowa i materialna pomogła ustabilizować budżet państwa, którego deficyt sięgał już 11,4% i de facto uratowała świeżo powołany rząd maltański przed bankructwem. Do 1980 r. Malta otrzymała łącznie ponad 16 mln. MTL zagranicznej pomocy w formie grantów i pożyczek, głównie z Libii, Arabii Saudyjskiej, Włoch i Chin. Otwarcie na Libię stało się elementem szerszej koncepcji maltańskiego rządu w zakresie prowadzenia polityki zagranicznej. Dom Minto, który w swoim programie politycznym często odwoływał się do maltańskiego nacjonalizmu, zdecydował się na koncepcję neutralności w stosunkach międzynarodowych oraz zbliżenia do krajów Trzeciego Świata. Znamiennym sygnałem w tym kontekście była „wizyta przyjaźni” złożona przez Minto w Chinach w 1971 r., zaledwie kilka dni po zawarciu przez Maltę ostatecznego porozumienia w sprawie terminu i warunków zamknięcia brytyjskich instalacji na wyspie. Powszechnie uznano to za policzek wobec Zjednoczonego Królestwa. Podobną wymowę miało ustanowienie przez Maltę w 1971 r. niezależnej polityki walutowej i definitywne  odstąpienie od powiązania lira maltańskiego z funtem brytyjskim, co przyjęto jako symboliczne zerwanie więzów gospodarczych z byłą metropolią. Zarówno Chiny, jak i Libia oraz niektóre kraje Ligi Arabskiej należały w latach 70. i 80. XX w. do najważniejszych partnerów politycznych i kontrahentów gospodarczych Malty. Chińczycy uczestniczyli m.in. w realizacji kilku dużych inwestycji infrastrukturalnych, w tym w budowie suchego doku (tzw. Red China dock) oraz nowego portu przeładunkowego Freeport. Kraje arabskie rozwijały współpracę z Vallettą w ramach maltańsko-arabskiej izby handlowej, otworzyły na preferencyjnych warunkach swoje rynki na maltańskie produkty rolne i przemysłu lekkiego oraz przyjęły do pracy (głównie Libia) ponad 7 tys. maltańskich robotników. W okresie gwałtownego wzrostu cen ropy naftowej Valletta kupowała libijski surowiec na preferencyjnych warunkach, znacznie poniżej cen na rynkach międzynarodowych. Minto postrzegał współpracę gospodarczą z krajami arabskimi jako swoistą przeciwwagę dla historycznych powiązań ze światem zachodnim. Uważał też, że Malta powinna wykorzystać centralne położenie w regionie śródziemnomorskim do pełnienia roli politycznego rzecznika krajów Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu wobec Europy Zachodniej, przede wszystkim w kwestiach regionalnego bezpieczeństwa i stabilizacji. Sukcesem Valletty w tym kontekście było uzyskanie w 1972 r. deklaracji Londynu, że brytyjskie instalacje wojskowe na Malcie nie zostaną wykorzystane przeciwko żadnemu krajowi arabskiemu. Uwieńczeniem polityki neutralności i niezaangażowania było ostateczne zamknięcie baz brytyjskich w 1979 r. Rząd laburzystów nie stronił jednak od poszukiwania kontrowersyjnych sojuszy. W 1982 r. Malta zawarła układ o wzajemnej pomocy z Koreą Północną, a w 1984 r. traktat o przyjaźni i współpracy z Libią.   

Przejmując władzę w 1971 r., Partia Pracy stanęła przed wyzwaniem transformacji i modernizacji maltańskiej gospodarki charakteryzującej się dotąd słabo rozwiniętym przemysłem, ograniczonymi możliwościami inwestycyjnymi oraz skostniałymi strukturami ukształtowanymi ponad 150-letnią zależnością kolonialną. Polityka gospodarcza zainicjowana przez laburzystów była w dużej mierze pochodną autorskiego programu Minto zakładającego budowę państwa opiekuńczego. Obok postulatów socjaldemokratycznych zawierała akcenty bliskie ideologii socjalistycznej, odwoływała się też do tradycyjnych wartości maltańskich, jak patronat. Ważkim czynnikiem wpływającym na kształt podejmowanych działań władz w sferze gospodarczej i społecznej był fakt, że Labour Party pozostawała w ścisłym sojuszu programowym z największym związkiem zawodowym General Workers’ Union, który skupiał aż 70% pracowników najemnych. Idąc w ślady szeregu innych krajów o niskim poziomie rozwoju, które w tym samym okresie wdrażały strategie rozwojowe, rząd maltański postawił na wzmocnienie niezależności ekonomicznej kraju, planowanie i kontrolę procesów gospodarczych przez państwo, nadzór nad produkcją i dystrybucją dóbr, ochronę rynku wewnętrznego, ograniczenie importu towarów konsumpcyjnych, kształtowanie systemu cen i płac, czyli wszystko to, co tak dobrze znamy z realnego socjalizmu typu sowieckiego. Sformułowano trzy podstawowe kierunki działań: rozwój od podstaw wysokorentownych działów przemysłu mogących zapewnić wzrost dochodów z eksportu (postawiono m.in. na produkcję komponentów elektronicznych), dalsze inwestowanie w rozwój bazy turystycznej oraz rozwijanie krajowej produkcji podstawowych dóbr konsumpcyjnych, co ograniczałoby import. Niektóre regulacje prawne ograniczające wolnorynkowy charakter gospodarki zostały wprowadzone już pod koniec lat 60. XX w. O ile jednak rządzący wówczas nacjonaliści stosowali je incydentalnie i z powściągliwością, uznając, że państwo powinno odgrywać w polityce gospodarczej tylko rolę pomocniczą, pozostawiając inicjatywę przedsiębiorcom, to Partia Pracy zaczęła sięgać do nich nad wyraz chętnie i w pełni rozwinęła politykę interwencjonizmu. Rządy laburzystów trwające nieprzerwanie do 1987 r. charakteryzowały się rosnącym podporządkowaniem gospodarki państwu, wprowadzaniem elementów planowania, ścisłą regulacją cen i funkcjonowaniem quasi-systemu nakazowo-rozdzielczego. W stosunku do przedsiębiorstw publicznych rząd decydował zarówno o podejmowanych inwestycjach, jak i asortymencie produkcji. Firmy o kapitale publiczno-prywatnym były niejednokrotnie zmuszane administracyjnie do podejmowania produkcji zgodnej z rządową strategią rozwoju, czy też rozwijania produkcji antyimportowej lub stosowania krajowych komponentów – tańszych, ale zwykle dużo gorszej jakości. Wprowadzono też istotne ograniczenia w imporcie, zwłaszcza z krajów, z którymi Malta miała niekorzystny bilans handlowy. Rząd prowadził jednak (w przeciwieństwie np. do polskich komunistów) konserwatywną politykę monetarną i finansową, wzbraniał się przed nadmiernym obciążaniem gospodarki długiem zagranicznym, wprowadził mechanizm ograniczający narastanie zadłużenia wewnętrznego, utrzymywał rezerwę walutową jako wsparcie dla lira, którego kurs został powiązany z koszykiem 7 najsilniejszych walut europejskich i USD. Władze stymulowały gospodarkę za pomocą wysokich nakładów inwestycyjnych, dotowały też nierentowne przedsiębiorstwa należące do skarbu państwa. W latach 1971–1979 stopa inwestycji kształtowała się na poziomie 20,3–26,6%. Istotne znaczenie miały też bezpośrednie inwestycje zagraniczne, głównie ze strony Chin i Libii. Ich wartość wahała się od 4,5 mln p. MTL w 1972 r. do 21,5 mln. MTL w 1978 r.  Apogeum państwowego interwencjonizmu przypadło na przełom lat 70- i 80-tych XX w. Powołano wówczas dwa duże państwowe przedsiębiorstwa transportowe – Air Malta i Sea Malta, objęto kontrolą system dystrybucji paliw, przeprowadzono, a jakże nacjonalizację banków, firm telekomunikacyjnych i transportowych oraz prywatnych szpitali. Udział sektora publicznego w PKB, który w 1955 r. wynosił 12,1%, wzrósł do 30% w 1980 r. W pierwszych latach rządów Labour Party do 1979 r. gospodarka maltańska rozwijała się bardzo dynamicznie, w dużej mierze za sprawą wysokiego poziomu inwestycji oraz rosnącej konsumpcji indywidualnej. Przez większą część tego okresu roczna stopa wzrostu PKB przekraczała 10%, osiągając swoje maksimum w 1975 r. w wysokości 19,6%, a łączny wzrost PKB wyniósł 243,76%. Podobną dynamikę wykazywała konsumpcja, która w analogicznym okresie zwiększyła się o 230,1%. Porównanie struktury spożycia w 1979 r. do danych z 1970 r. wskazuje na znaczącą poprawę sytuacji materialnej i wzrost zamożności Maltańczyków. Odsetek wydatków na dobra i usługi, które nie są wliczane do artykułów pierwszej potrzeby (alkohole, używki, rekreacja, restauracje, usługi), zwiększył się z 11,6% w 1970 r. do 25,8% w 1979 r.  

Dobre wyniki gospodarki oraz stałe wpływy z opłat za brytyjskie bazy umożliwiły rządowi ustabilizowanie finansów publicznych. Tylko w latach 1971–1972 i w 1976 r. w budżecie odnotowano deficyt, odpowiednio –4,6%, –11,4% i –6%. W pozostałych latach przychody były znacząco wyższe od wydatków, co ułatwiło realizację zapowiadanych programów socjalnych. Do kluczowych przedsięwzięć zainicjowanych przez rząd w polityce społecznej należy zaliczyć m.in. uruchomienie programu budownictwa socjalnego, podwyższenie emerytur, wprowadzenie powszechnej opieki zdrowotnej i zasiłków na dzieci, ustanowienie płacy minimalnej indeksowanej do wzrostu kosztów utrzymania oraz systemu premii motywacyjnych w przemyśle. Efektem tych działań była poprawa standardu życia najuboższych grup społecznych, m.in. niewykwalifikowanych pracowników najemnych oraz zauważalne ograniczenie strefy ubóstwa. Stopa bezrobocia spadła z 5,6% w 1971 r. do 4% w 1979 r. W tym kontekście należy odnotować wzrost aktywności zawodowej kobiet. Odsetek zatrudnionych kobiet zwiększył się w analogicznym okresie z 18% do 23%. Laburzystowska polityka interwencjonizmu w dużym stopniu wzmocniła proces industrializacji Malty i zmian strukturalnych w gospodarce. W przemyśle nastąpiła modernizacja aparatu wytwórczego i wzrost efektywności produkcji. Największe znaczenie, dzięki napływowi inwestycji zagranicznych i pozyskaniu nowych technologii, zyskały zorientowane na eksport branże tekstylna, odzieżowa i elektromaszynowa. Udział całego przemysłu w PKB wzrósł z 17% w końcu lat 60-tych XX w. do 33% w 1979 r. Na zbliżonym poziomie do poprzedniego okresu pozostał udział w PKB sektora usług (33%), jednak istotne zmiany miały miejsce w jego strukturze. Rolę lidera przejęła branża turystyczna, głównie kosztem handlu. Zwiększyła się też rola usług finansowych.  

W pierwszej połowie lat 80-tych XX w., w wyniku osłabienia światowej koniunktury, a także trudności związanych z prowadzoną przez rząd nacjonalizacją w gospodarce maltańskiej odnotowano wyraźne spowolnienie dynamiki wzrostowej aż do poziomu –0,6% w 1983 r. oraz 0,9–3,9% w latach 1984–1986. Wzrosło bezrobocie z 4% w końcu lat 70-tych do 8,5% w 1985 r., a liczba zatrudnionych spadła ze 114 tys. do 112,7 tys. W sytuacji pogarszających się wskaźników ekonomicznych władze nieoczekiwanie podjęły w 1981 r. niepopularną społecznie decyzję o czasowym zamrożeniu płac i ścisłej kontroli cen detalicznych. Zbiegło się to z utratą wpływów do budżetu z tytułu opłat czynszowych po zamknięciu brytyjskiego garnizonu w 1979 r. Chcąc utrzymać dotychczasowy poziom wydatków socjalnych, rząd zrezygnował z polityki równoważenia budżetu. Już w 1982 r. odnotowano deficyt w wysokości –5,7%, w 1986 r. wzrósł on do –14,6%, a w 1987 r. osiągnął rekordowy poziom –42,5%. Rosnące niezadowolenie z polityki gospodarczej laburzystów, a także nasilający się od kilku lat konflikt rządu z hierarchią Kościoła katolickiego wspieraną przez Partię Nacjonalistyczną m.in. na tle nacjonalizacji niektórych dóbr kościelnych, w tym szpitali, stały się zarzewiem głębokiego kryzysu społecznego i wyjątkowej polaryzacji nastrojów. Po stronie rządu opowiadały się środowiska, głównie urzędnicze i robotnicze, które w minionej dekadzie były beneficjentami systemu i najbardziej odczuły poprawę warunków i standardów życia. W opozycji do władz byli przede wszystkim prywatni przedsiębiorcy, duża część klasy średniej i przedstawiciele wolnych zawodów rozczarowani działaniami rządu w gospodarce i polityce społecznej oraz brakiem możliwości realizacji ich własnych aspiracji gospodarczych i konsumpcyjnych. Tuż przed wyborami parlamentarnymi w 1981 r. miały miejsce liczne antyrządowe strajki protestacyjne m.in. lekarzy, pielęgniarek, nauczycieli. W wyniku eskalacji napięcia dochodziło do częstych aktów przemocy fizycznej z obu stron wobec oponentów politycznych. Były przypadki pobić działaczy, podpaleń lokali partyjnych. O inspirowanie przemocy wobec opozycji niejednokrotnie oskarżani byli funkcjonariusze resortów siłowych. W grudniu 1984 r., w dużej mierze w konsekwencji napiętej sytuacji wewnętrznej oraz kłopotów gospodarczych Malty, Dom Minto ustąpił ze stanowiska szefa rządu i wycofał się z aktywnej polityki. Premierem został bardziej pragmatyczny i otwarty Bonnici. Wobec niewydolności i trwającej wówczas zapaści centralnie sterowanych gospodarek krajów bloku wschodniego, do których system maltański był w wielu aspektach podobny, nowy rząd podjął ostrożne kroki w kierunku urynkowienia i liberalizacji gospodarki. Zmiany miały jednak w większości kosmetyczny charakter i de facto Bonnici jedynie administrował krajem do wyborów w 1987 r. Najbardziej odczuwalnym dla obywateli posunięciem jego rządu było złagodzenie przepisów dotyczących prywatnego importu, m.in. wyposażenia mieszkań, sprzętu RTV, samochodów. Podobnie jak w 1981 r. wybory parlamentarne w 1987 r. odbyły się w bardzo burzliwej i napiętej atmosferze. W kampanię aktywnie włączył się Kościół katolicki, wspierając Partię Nacjonalistyczną. Na przedwyborczych wiecach niewiele czasu i miejsca poświęcono na prezentację partyjnych programów, dominowały natomiast wzajemne oskarżenia i nośne hasła na użytek własnych zwolenników. Mimo ostrych sporów politycznych tuż przed wyborami obie partie zawarły kompromis w dwóch istotnych kwestiach ustrojowych: w zamian za zapis w konstytucji o neutralności Malty, o co od lat zabiegali laburzyści, wprowadzono poprawki do ordynacji wyborczej zgodnie z postulatami nacjonalistów. Zgoda na zmiany w systemie wyborczym okazała się dla Partii Pracy pechowa. Niewielką, 1% różnicą głosów wybory wygrali nacjonaliści idący do głosowania pod hasłem reform, powrotu do gospodarki rynkowej i przywrócenia mechanizmu kształtowania rynku pracy oraz płac i cen przez popyt i podaż, nawołujący do narodowego pojednania oraz zapowiadający powrót do tradycyjnych wartości maltańskich i katolickich. Premierem został lider PN Adami. W kontekście prowadzonej dotychczas przez Maltę polityki niezaangażowania nacjonaliści dokonali zmiany wektorów w polityce zagranicznej Malty. Nowy premier zadeklarował bowiem, że konstytucyjna neutralność Malty nie jest przeszkodą we współpracy oraz integracji gospodarczej i politycznej z EWG. Adami był ważną postacią w historii niepodległej Malty. W latach 1987-2004 pełnił kilkakrotnie funkcję premiera, a w latach 2004-2009 był prezydentem Malty. To on ponownie przywrócił Maltę do świata zachodniego oraz zakończył eksperymenty gospodarczy z socjalizmem. W 1990 r. Malta złożyła wniosek o członkostwo w EWG i rozpoczęła negocjacje akcesyjne, a w 1995 r. podjęła współpracę z NATO w ramach programu „Partnerstwo dla Pokoju”. Zgodnie z przedwyborczymi deklaracjami rząd nacjonalistów przystąpił do liberalizacji gospodarki, rozpoczął prywatyzację przedsiębiorstw, zniósł dużą część ograniczeń importowych, zreformował system podatkowy, wprowadził VAT, pozostawił jednak prawie bez zmian system państwa opiekuńczego zbudowany przez laburzystów. W wyniku wprowadzonych ułatwień i otwarcia gospodarki na kapitał zagraniczny zwiększyła się wartość BIZ, głównie w sektorze turystycznym i usług z 21,9 mln. USD w 1986 r. do 129,2 mln. USD w 1995 r. Pojawiły się nowe branże, m.in. farmaceutyczna. Nastąpiło również ożywienie ogółu inwestycji. Ich stopa wzrosła w analogicznym okresie z 23,4% do 29,6%, czyli do poziomu, o jakim Polska może tylko pomarzyć.  

Średnioroczna dynamika PKB przekroczyła 6%. Pochodną dobrej koniunktury gospodarczej i wysokiej dynamiki rozwoju maltańskiej gospodarki był w pierwszej połowie lat 90-tych XX w. szybki wzrost ogólnego poziomu życia. W latach 1987–1995 konsumpcja indywidualna zwiększyła się w cenach bieżących o 257,5%. W największym stopniu, o ponad 1500% wzrosły wydatki na transport, w tym zakup i utrzymanie aut, a także na rekreację (+259,4%), hotele i restauracje (+209,3%) oraz wyposażenie mieszkań (+201,3%). Znacznie poniżej średniej pozostawały też wydatki na żywność (+166,3%) i odzież (+156,7%)38. Struktura spożycia zbliżyła się do wskaźników charakterystycznych dla społeczeństwa konsumpcyjnego. Kłopotliwym, zarówno z ekonomicznego, jak i politycznego punktu widzenia aspektem rządów nacjonalistów była trudna sytuacja finansów publicznych. Dochody państwa nie nadążały za rosnącymi wydatkami na finansowanie polityki państwa opiekuńczego, co z jednej strony zmuszało rząd do zwiększania deficytu budżetowego i dalszego zadłużania się, z drugiej – do szukania oszczędności, które dotknęły w największym stopniu administrację, służbę zdrowia i szkolnictwo. O ile w początkowym okresie władzy nacjonalistów budżet pozostawał na plusie, to w 1995 r. deficyt wyniósł już 17,3% PKB. W analogicznym okresie zadłużenie państwa wzrosło z 40% do 69,8% PKB. Poważnym problemem była też znacząca nierównowaga w bilansie handlowym.  

Po zliberalizowaniu polityki przywozowej w 1987 r. nastąpił gwałtowny wzrost importu konsumpcyjnego, natomiast eksport pozostał na niezmienionym poziomie. W 1995 r. deficyt obrotów bieżących sięgnął 5,4% PKB (472,3 mln USD), równocześnie pogorszyły się, m.in. z uwagi na wyraźny wzrost kosztów produkcji na Malcie, warunki wymiany handlowej – wskaźnik terms of trade spadł do poziomu 0,95. Początek lat 90-tych XX w., za sprawą inwestycji i rozwoju nowych sektorów gospodarki, charakteryzował się dużymi przekształceniami na rynku pracy i w strukturze zawodowej pracowników. Nastąpił 15% wzrost zatrudnienia, w największym stopniu w branży turystycznej, w przemyśle elektronicznym, farmaceutycznym, usługach i administracji. Zwiększył się z 23% do 26,4% odsetek kobiet czynnych zawodowo, spadła liczba pracowników niewykwalifikowanych. Stopa bezrobocia utrzymywała się na niskim 3,6–4,5% poziomie. 

Przed wyborami powszechnymi w 1996 r. opozycyjna Partia Pracy stanęła przed koniecznością dostosowania się do nowych uwarunkowań gospodarczych na Malcie oraz zrewidowania założeń swojej polityki społecznej, która doprowadziła wcześniej do dwóch kolejnych porażek wyborczych. Dotychczasowych liderów, którzy rozpoczynali swoje kariery polityczne jeszcze w latach 60- i 70-tych XX w., zastąpili działacze młodszego pokolenia. Nowy szef Partii Pracy Sant zdecydował się przede wszystkim na odejście od jednoznacznie klasowego charakteru partii na rzecz ugrupowania umiarkowanego, otwartego na klasę średnią, wolne zawody, drobnych przedsiębiorców. W konsekwencji partia zrezygnowała z wieloletniego ścisłego sojuszu programowego i instytucjonalnego z General Workers’ Union, największym maltańskim związkiem zawodowym, w zamian zaproponowała natomiast związkowcom strategię budowania szerszego obozu lewicowo-centrowego opartego na założeniu „kto nie jest przeciwko nam, jest z nami”. W dokumencie programowym z 1996 r. zatytułowanym „Citizen First – a Vision for Modern Malta’’ odnowiona Partia Pracy zaprezentowała się jako ugrupowanie mniej ideologiczne, pragmatyczne, prorynkowe i dystansujące się od polityki państwowego interwencjonizmu z lat 1971–1987, tym niemniej nadal opowiadała się za kontynuowaniem polityki państwa opiekuńczego. Przesunięcie się laburzystów w kierunku centrum zaowocowało wzrostem społecznego poparcia, jednocześnie jednak doprowadziło do ujawnienia się w partii głębokich podziałów wewnętrznych, zwłaszcza między nowym kierownictwem a konserwatywną frakcją byłego premiera D. Minto. Zmiany programowe i wizerunkowe dały Partii Pracy zwycięstwo w wyborach do parlamentu w 1996 r. Do wygranej przyczyniła się też sprawna kampania wyborcza, w której obiecywano m.in. systemowe wsparcie dla sektora prywatnego uznanego za główną siłę napędową maltańskiej gospodarki, odejście od niektórych niepopularnych w społeczeństwie rozwiązań gospodarczych wprowadzonych przez nacjonalistów, m.in. podatkowych, a także wykorzystano chwytliwe, ale dość populistyczne, wylansowane jeszcze w 1958 r. przez Minto hasło przekształcenia Malty w „Szwajcarię Morza Śródziemnego”, która jako kraj neutralny miałaby się rozwijać i bogacić, będąc pomostem łączącym gospodarczo Europę Zachodnią i kraje Afryki Północnej. Realizację wyborczych obietnic rząd laburzystów, na czele którego stanął Sant, rozpoczął od zerwania negocjacji Malty z UE w sprawie członkostwa we wspólnocie i wycofania się ze współpracy z NATO w ramach „Partnerstwa dla Pokoju” oraz od zmian systemu podatkowego i zastąpienia VAT podatkiem celnym i akcyzowym, co miało ułatwić działalność małych i średnich przedsiębiorstw. Reforma podatkowa okazała się jednak niewypałem, bo źle skonstruowane przepisy doprowadziły do wyraźnego spadku dochodów budżetowych i jednocześnie wzrostu deficytu do 27,9% w 1998 r. oraz do podwyżek cen niektórych usług dla ludności, m.in. dostaw energii i wody. W konsekwencji szybko malejącego poparcia społecznego i przede wszystkim wewnątrzpartyjnego kryzysu wywołanego przez D. Minto gabinet Santa, dysponujący w parlamencie zaledwie jednomandatową większością, upadł po zaledwie 22 miesiącach. W atmosferze społecznego niezadowolenia i rozczarowania polityką laburzystów przedterminowe wybory w 1998 r. wygrała zdecydowanie Partia Nacjonalistyczna postrzegana jako bardziej wiarygodna i dająca większe gwarancje stabilności politycznej i ekonomicznego rozwoju. Adami, który ponownie został premierem, powrócił do polityki gospodarczej sprzed dwóch lat, kontynuował prywatyzację przedsiębiorstw oraz wznowił negocjacje z UE, co Partia Pracy okrzyknęła aktem zdrady narodowej i rozpoczęła kilkuletnią antyunijną kampanię zakończoną porażką laburzystów w referendum w marcu 2003 r. (53,65% Maltańczyków biorących udział w referendum opowiedziało się za akcesją do UE). Wyzwaniem i jednocześnie sukcesem nowego rządu w procesie akcesyjnym było wypełnienie podstawowych kryteriów konwergencji określonych w Traktacie z Maastricht. Zadłużenie państwa spadło z 69,8% w 1995 r. do 58% w 2004 r., a deficyt budżetowy zbliżył się do wymaganego progu 3%. Z uwagi na niewielki rozmiar gospodarki, wąski zakres produkcji, ograniczony rynek wewnętrzny Maltańczycy w negocjacjach z Unią postawili na ochronę własnego rynku pracy i niektórych wrażliwych branż. Ostatecznie Malta uzyskała korzystne warunki w 10 obszarach. Okresy przejściowe dotyczyły m.in. zakupu nieruchomości przez cudzoziemców, polityki podatkowej, ograniczeń w zatrudnianiu pracowników z krajów UE, procedury rejestracyjnej farmaceutyków oraz wsparcia państwa dla przemysłu stoczniowego. W 2004 r. Malta została ostatecznie członkiem Unii Europejskiej.  

Malta w ostatnich latach odniosła znaczący sukces gospodarczy. W dużej mierze złożyła się na to polityka realizowana wcześniej przez kolejne rządy w okresie od uzyskania niepodległości do podjęcia negocjacji akcesyjnych z UE. W tym kontekście należy wymienić m.in. strategię przyspieszonej industrializacji zainicjowaną przez Partię Pracy, zagraniczną pomoc finansową, w tym ze strony byłej metropolii, transformację gospodarki i reformy wolnorynkowe realizowane przez Partię Nacjonalistyczną, otwarcie gospodarki na zagraniczny kapitał. W okresie swego członkostwa w Unii zdołała przyciągnąć zagranicznych inwestorów, uzyskała dostęp do nowych technologii, zdywersyfikowała produkcję, rozwinęła eksport. Model rozwojowy maltański zorientowany na produkcję eksportową i przyciąganie bezpośrednich inwestycji zagranicznych okazał się zatem bardzo skuteczny, mimo meandrów politycznych i szukania własnej drogi. Ostatecznie na szczęście nie była to trzecia droga, tylko raczej ta bardziej tradycyjna, co spowodowało, że kraj mógł i nadal może kontynuować kosztowną politykę państwa opiekuńczego. Bez większych problemów Malta spełniła też kryteria konwergencji układu z Maastricht, co umożliwiło zastąpienie waluty krajowej przez euro 2008). Doświadczenia Malty w tym zakresie mogą stanowić dobry materiał analityczny dla naszego kraju wówczas, kiedy euro przestanie być przedmiotem kuglarstwa ideologicznego PiS, a Polska zacznie realizować swoje interesy narodowe.  

Nie we wszystkich kwestiach warto Maltę naśladować. Wg. raportu E&Y (2019) o preferencjach bogatych Rosjan w zakresie lokowania kapitału Malta należy do preferowanych krajów otwierania przez nich rachunków bankowych (po Cyprze, Łotwie, Szwajcarii i Wlk. Brytanii). UE podejmowała już kilka razy kroki, aby proceder uzyskiwania złotych wiz dla obywateli Rosji ograniczyć lub wręcz go zlikwidować, wskazując że służą one unikaniu opodatkowania. W 2020 r. Komisja Europejska rozpoczęła procedurę naruszeniową wobec Malty i Cypru, obejmującą przypadki nielegalnej sprzedaży obywatelstwa UE. Problem polega jednak na tym, że kwestie wizowe leżą w jurysdykcji państw członkowskich. Na Malcie można było otrzymać obywatelstwo, nawet wynajmując nieruchomość, a do tego wystarczył czasem zaledwie dzień pobytu na wyspie. W 2021 r. wygaszenie przywilejów wizowych do roku 2025 postulował Parlament Europejski. To może napotkać na opór niektórych państw, bo z danych Transparency International wynika, że przez ostatnie 10 lat państwa UE dzięki złotym wizom pozyskały inwestycje wartości ok. 25 mld. euro. Najwięcej złotych wiz w Europie przyznano jednak nie Rosjanom a Chińczykom, którzy w niektórych krajach byli beneficjentami nawet połowy z nich, a całkowita liczba osób, które otrzymały te przywileje może przekraczać nawet 130 tys. Pomoc w uzyskaniu wiz, legalizacji kapitału i dokonywaniu inwestycji oferuje wiele firm, kancelarii prawnych, pośredników i agentów, którzy tworzą również w rajach podatkowych wielopoziomowe firmy wydmuszki, dzięki którym można ukryć rzeczywistych inwestorów. Nierzadko są to przedstawiciele rosyjskich elit finansowych. O udział w tym procederze oskarżane były takie banki jak HSBC, Deutsche Bank czy Danske Bank, który w 2018 r. znalazł się w centrum skandalu, który polegał na wyprowadzeniu miliardów dolarów z Rosji i byłych republik sowieckich. Podobnie jak trudno jest jednoznacznie zdefiniować „raj podatkowy”, tak również trudno rozróżnić „optymalizację podatkową”, dopuszczalną prawnie od nielegalnej ucieczki od opodatkowania. Malta może być wykorzystywana do optymalizacji podatkowej spółek komandytowych. Komandytariusz (np. z spółka z o.o.) polskiej spółki komandytowej, w której komplementariuszem jest spółka z siedzibą na Malcie może zgodnie z prawem płacić w Polsce CIT jedynie od 0,01 proc. swojego dochodu. Reszta, czyli 99,99 proc. trafia do komplementariusza maltańskiego, który może go w całości wypłacić swojemu dyrektorowi zarządzającemu tytułem wynagrodzenia. Wynagrodzenie to jest zwolnione z PIT na mocy polskiej ustawy o PIT i umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania podpisanej z Maltą. Nie stanowi też podstawy do naliczenia składek ubezpieczeniowych.  

W latach 2020 i 2021 deficyt budżetowy Malty osiągnął rekordowe wartości. Wg. Eurostatu przekroczył on 8% PKB, czyli najwyższą wartość w całej UE (średni deficyt w UE wyniósł w 2021 r. 4,7%, a w Grecji, która od wielu lat zmaga się ze zbyt wysokim zadłużeniem publicznym - 7,4%). Ponieważ w 2020 i 2021 deficyt budżetowy Malty był znacznie powyżej 3% zdefiniowanych przez traktat z Maastricht, to w 2023 r. należy się spodziewać wszczęcia przez KE procedury nadmiernego deficytu, która zmusi rząd maltański do wdrożenia programów oszczędnościowych i obniżenia deficytu budżetowego i to pomimo pandemii koronawirusa, która spowodowała, że pozwolono państwom czasowo bardziej się zadłużać. Co ciekawe, mimo tego, że dług publiczny Malty w stosunku do PKB w latach 2020-2021 wzrósł o prawie 17 pkt. proc., to dalej nie przekroczył on progu 60% z traktatu z Maastricht i był aż o 31,1 pkt. proc. niższy od średniej unijnej.  

Malta to jednak przede wszystkim raj turystyczny o ciepłym, łagodnym klimacie przyciągającym tłumy odwiedzających z całego świata. Główną atrakcją turystyczną jest Błękitna Laguna (Blue Lagoon) na wyspie Comino (ok. 1 godz. rejsu z Valetty), gdzie można podziwiać lazurowy kolor wody i przepiękne krajobrazy. Mnie jednak najbardziej zauroczyła wyspa Gozo, która jest częścią Malty, ale różni się od głównej wyspy ze stolicą Valettą praktycznie wszystkim. Atmosfera tutaj jest leniwa, niespieszna i na luzie. Tutaj nikt się nigdy nie spieszy. Na Gozo jest ponoć 365 kościołów, tyle ile dni w roku, by umożliwić mieszkańcom uczestnictwo w codziennej mszy świętej w innej świątyni. Warto tutaj przyjechać, uciec od problemów dnia codziennego, usiąść w licznych restauracjach i barach i delektować się atmosferą i zimnym Kinnie - napojem gazowanym dostępnym tylko na Malcie. Nie sposób też nie zatrzymać się w La Valetta - stolicy tego niewielkiego kraju. Jest tutaj ponad 300 zabytków - miłośnicy historii znajdą tu prawdziwe perełki. Najlepiej zwiedzać to miasto spacerując. Warto zwiedzić kościoły, pałace, czy fortyfikacje, ale nie tylko. Podziwiać można budynki mieszkalne wykute w piaskowcu, obfitujące w bardzo charakterystyczne balkony, czy pięknie zdobione bramy i drzwi. Wąskie uliczki tętnią życiem, a każdy kto lubi dobrze zjeść - będzie musiał opierać się zapachom nie z tej ziemi. Kuchnia lokalna jest zresztą niesłychanie mocnym atutem Malty, z gorącym pastizzi z groszkiem lub riccottą, owocami morza i świeżym rybami z połowów lokalnych rybaków. I jest jeszcze kolacja - a tutaj czeka niezwykle popularnie tutaj danie - królik, który jest serwowany w niemal każdej restauracji. 

















77 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Commentaires


O mnie

Ekonomista, finansista, podróżnik.
Pasjonat wina i klusek łyżką kładzionych.

Kontakt
IMG_4987.JPG
Home: Info

Subscribe Form

Home: Subskrybuj

Kontakt

Dziękujemy za przesłanie!

Home: Kontakt
bottom of page