top of page

The Traveling Economist

Podróże okiem ekonomisty

05627c8f-b097-4592-8be1-e638b8d4b90d_edited_edited.jpg
Home: Witaj
Home: Blog2

Kazachstan

Zaktualizowano: 4 lut

Kazachstan zajmuje olbrzymie tereny przede wszystkim stepowe na pograniczu Europy Wschodniej i Azji Środkowej, ale lwia część to Azja. Nie tylko geograficznie, ale też mentalnościowo. To 9 największe państwo świata (2,7 mln km2), o powierzchni niemalże równej całej Europie Zachodniej, ale o jednej z najmniejszych zagęszczeń ludności w świecie. Strategicznie Kazachstan zajmuje ważne miejsce między szybko rozwijającymi się rynkami w Chinach czy Azji Południowej, a Rosją i Europą łącząc je transportem drogowym, kolejowym i portami nad Morzem Kaspijskim - wprawdzie wysychającym, ale nadal największym jeziorem śródlądowym świata. Ten fakt czyni z Kazachstanu istotny punkt na mapie świata, również z punktu widzenia światowych mocarstw. 

Kazachstan jest miejscem skrzyżowania dwóch przeciwstawnych sobie kultur: prawosławnej, reprezentowanej przez mniejszość rosyjską oraz muzułmańską, którą reprezentują rdzenni mieszkańcy państwa – Kazachowie, stanowiący ok. 50% całej populacji republiki. Kraj jest świecką republiką, islam zaś wykorzystywany był zawsze dosyć instrumentalnie, szczególnie w pierwszych latach cementowania niepodległości kraju. Kazachstan to kraj kontrastów, gdzie bieda styka się z bogactwem, a obok siebie żyją chrześcijanie i muzułmanie. Jest przykładem państwa, które pomyślane jako twór nieomal wirtualny, wymyślony przez sowieckich specjalistów od polityki narodowościowej stał się bytem realnym.

Po Rewolucji Bolszewickiej w 1917 r. Kazachowie najpierw mieli autonomię, a republiką sowiecką w ramach Związku Sowieckiego stali się w 1935 r. Sowieci traktowali stepy kazachskie do przeprowadzania różnych eksperymentów z bronią jądrową, co spowodowało wysokie skażenie radioaktywne na obszarach dawnych prób jądrowych i oczywiście wysoki współczynnik zachorowań na choroby popromienne w wielu obszarach wiejskich. W Kazachstanie do dzisiaj można znaleźć wiele pozostałości po sowieckim programie atomowym. W Semipałatyńsku i okolicach, niedaleko granicy z Rosyjską Federacją jest wiele rozsypujących się fragmentów dawnej infrastruktury, poligonów, miejsc widmo i kraterów po eksplozjach. Z informacji rządu kazachskiego wynika, że w latach 1949-1989 przeprowadzono aż 456 testów, w tym 111 atmosferycznych, czyli takich, których efekty są najbardziej przerażające i dalekosiężne. Szaleństwo zimnowojenne XX w. zostawiło na terytorium Kazachstanu straszne piętno. 

Inną pamiątką czasów sowieckich jest katastrofa ekologiczna wywołana rabunkową gospodarką Sowietów w postaci wysychającego jeziora Aralskiego, jeszcze w 1960 r. czwartego największego jeziora na świecie. Dzisiaj to jezioro znajdujące się na granicy Uzbekistanu i Kazachstanu jest 90% mniejsze niż przed 60 laty. Przyczyną tej katastrofy była decyzja władz ówczesnego Związku Sowieckiego w latach 50-tych XX wieku, by wybudować kanał karakumski, który miał nawadniać tereny pustyni Kyzył-kum i Kara-kum, gdzie miały powstać olbrzymie plantacje bawełny. Kanał był zasilany wodami rzek Syr-daria i Amu-daria, które wpływały do jez. Aralskiego. Jak to jednak w ojczyźnie robotników i chłopów zwykle bywało kanał wykonano niechlujnie, był źle uszczelniony, przez co znaczna część wody wsiąkała w podłoże i była po prostu marnotrawiona. Zwracano uwagę li tylko na plantacje bawełny, które z nieużytków przekształciły się w źródło sporych dochodów. Plantacje były sukcesywnie rozbudowywane, zużywając coraz więcej wody. W ciągu pierwszych kilku lat po otwarciu kanałów irygacyjnych, mimo, że poziom wody w jeziorze obniżył się o kilkadziesiąt centymetrów nikt na problem nie zareagował, gdyż zwracano uwagę głównie na rozwój gospodarczy dotychczas pustynnego regionu. Problem zauważali tylko lokalni rybacy, którzy nie byli w stanie wypływać na połowy z dwóch największych portów jez. Aralskiego, dlatego musieli kopać specjalne kanały. Mimo tych zatrważających zmian wskazujących na nadchodzącą katastrofę ekologiczną nie zrezygnowano z nawadniania pól, aż Syr-daria i Amu-daria przestały zasilać jezioro, gdyż wysychały przed ujściem do niego. Spowodowało to przyśpieszenie procesu wysychania jeziora - nawet o 80cm w ciągu roku! Konsekwencji zaniku Aralu jest bardzo wiele. Od upadku rybołówstwa i spadku wydajności rolnictwa, poprzez pogorszenie warunków zdrowotnych i egzystencjalnych lokalnych społeczności, do wzrostu amplitudy temperatur i pustynnienia nowych obszarów.Aral miał łagodzący wpływ na klimat Azji Centralnej, po jego wyschnięciu stał się on jeszcze bardziej kontynentalny. Amplituda temperatur jeszcze wzrosła: w okresie letnim dochodzą one nawet do 50stC, a zimą potrafią spadać do -50stC! Opady deszczu stały się jeszcze rzadsze. Zmienione warunki hydrologiczne spowodowały, że na miejscu jeziora powstała pustyniaAral-kum. Obniżył się poziom wód gruntowych, a co gorsze doszło do ich zasolenia. Dodatkowo burze piaskowe powodują przenoszenie soli (powstaje wskutek intensywnego parowania) oraz pestycydów (spływały do jeziora z plantacji bawełny) z dna jeziora na tereny oddalone o setki kilometrów. W ten sposób Kazachstan i Uzbekistan utraciły miliony hektarów pól uprawnych, gdyż doszło do ich zasolenia i skażenia. Pestycydy natomiast wywołują większą liczbęzachorowań na raka i anemię wśród miejscowej ludności. Aralsk - największy niegdyś port nad Aralemjest dzisiaj miastem widmem, o jego świetności przypominają jedynie zardzewiałe dźwigi portowe i wraki statków porozrzucane na dnie nieistniejącego jeziora. W 2005 r. ukończona została budowa tamyKokaral, która oddzieliła część północną od południowej jeziora. To spowodowało, że w części północnej zaczęło przybywać wody, która powoli zbliża się do Aralska (ostatnio na odległość 15km ze 100km w 1990). Tama przyczyniła się jednak do przyśpieszenia procesu wysychania części południowej jeziora. Główny sprawca katastrofy ekologicznej Aralu miał też - a jakże - plany naprawcze. Snuto plany wykopania specjalnego kanału, którym do Aralu miała płynąć woda z dalekich syberyjskich rzek - Obu i Irtysza. Upadek Związku Sowieckiego oraz jego gospodarki spowodował, że nie doszło do zrujnowania Syberii. Z innych ciekawostek dotyczących jez. Aralskiego jeszcze w latach 50-tych XX wieku Sowieci wybudowali na największej wyspie znajdującej się wtedy na jeziorze tajny ośrodek produkcji i testowania broni biologicznej i chemicznej (produkowano m.in. wąglik). Po zamknięciu tego ośrodka tuż przed rozpadem Związku Sowieckiego zakopano kontenery z bakterią na wyspie. W 2010 r. przeprowadzono badania, które wykazały, że część bakterii wąglika nadal żyje. Podobno też pod dnem Aralu odkryto złoża gazu ziemnego. Jak dotąd nie doszło jednak do ich eksploatacji. Zniknięcie Aralu to jedna z największych katastrof ekologicznych w dziejach Ziemi spowodowana bezpośrednią ingerencją człowieka w środowisko, dokonaną w sposób wyjątkowo brutalny, bezmyślny i wiele na to wskazuje o nieodwracalnych skutkach. Dziwne, że światowa opinia publiczna poświęca jej tak mało uwagi. 

Historia formowania się narodu kazachskiego ma swoje źródła w starożytności. Ok. 2 tys. lat p.n.e. tereny te stały się miejscem ekspansji koczowniczych plemion pochodzenia tureckiego i mongolskiego. W X w. obszar zajmowany dzisiaj przez Kazachstan został ponownie poddany wielkiej migracji plemion koczowniczych (głównie plemion tureckich Tokuz-guz). W XIII w. Kazachstan stał się z kolei miejscem ekspansji plemion mongolskich, na czele których stał Czyngis-chan. Najważniejszym momentem w formowaniu się narodu kazachskiego stał się bunt dwóch książąt mongolskich (Karaja i Dżanibeka) wymierzony w następcę Czyngis-chana – księcia Abdulchajra. Bunt ten początkowo zakończył się niepowodzeniem, wobec czego przeciwnicy Abdulchajra musieli opuścić tereny przez niego kontrolowane. Od tego momentu zaczęto mówić o tej grupie buntowników jako o Kazachach. W 1468 r., wykorzystując słabość władzy centralnej, Karaj i Dżanibek postanowili wrócić do Kazachstanu i przejąć władzę. Tym razem z powodzeniem. W ten sposób zakończył się pierwszy etap formowania kazachskiej tożsamości narodowej i państwowej.

Przez następny wiek Kazachowie cieszyli się względną suwerennością, w ramach Chanatu (Ordy) Kazachskiego. W XVII w. i na początku XVIII w. Chanat Kazachski zmuszony został po raz kolejny do obrony przed najazdami wojowniczych plemionOjratów. Mimo to przetrwał aż do momentu, kiedy ziemiami tymi zainteresowało się imperium rosyjskie. Na początku zainteresowanie to wyrażało się głównie intensyfikacją kontaktów handlowych. Jednak perspektywa zajęcia tak rozległych obszarów i włączenia ich do imperium rosyjskiego z czasem stała się priorytetem dla Rosjan. Rosja uzyskiwała poprzez to możliwość penetracji obszaru całej Azji Środkowej, otwierała się droga do Chin, a w perspektywie były też marzenia cara o wpływach w Indiach. Za symboliczną datę podboju tych ziem uważa się rok 1715, kiedy to car Piotr Wielki rozpoczął kolonizację tego obszaru. Przez następne 1,5 wieku trwałą ekspansja rosyjska na niezwykle rozległe stepy kazachskie. W 1846 r. do rosyjskiego gubernatora Omska przyszli przywódcy Wielkiej Ordy Kazachskiej z prośbą o wzięcie ich pod jurysdykcję imperium. Wśród posłów, których wysłał car Mikołaj I, znaleźli się polscy zesłańcy odbywający w Omsku karę przymusowego osiedlenia (Iwaszkiewicz i Januszkiewicz). W 1868 r. nastąpił ostatni akord rosyjskiej kolonizacji Kazachstanu. Wtedy to Rosja ogłosiła terytoria kazachskie częścią swojego imperium. W celu większego uzależniania tych ziem od Moskwy, a także tłumienia niepokojów społecznych, rozpoczęło się planowe zasiedlanie Kazachstanu ludnością rosyjskojęzyczną. Szczególnym okrucieństwem w budowie gigantycznego lądowego imperium rosyjskiego wykazywali się najwierniejsi poddani cara – Kozacy, oskarżani dzisiaj przez polityków kazachskich (np. byłego ministra obrony) nawet o ludobójstwo.

Rosja starała się przyspieszyć proces asymilacji Kazachstanu z centrum przy pomocy ekspansji gospodarczej. W tym celu na przełomie XIX i XX w. wybudowanych zostało kilka strategicznych połączeń kolejowych (w 1896 r. uruchomiono kolejtranskaspijską, w 1904 r. kolej transaralską, ale największą rolę w asymilacji Kazachstanu odegrała budowa słynnej kolei transsyberyjskiej w latach 1891-1914). Sytuację w regionie komplikowały stale go nawiedzające katastrofy naturalne. W 1887 oraz w 1910 r. miasto Wiernyj, przez Kazachów nazywane Ałma Ata, zostało doszczętnie zniszczone przez trzęsienia ziemi oraz następujące po nich powodzie. Dopiero władze sowieckie, chcąc zerwać z carską tradycją, zezwoliły na ponowne używanie nazwy Ałma Ata, zastępując ostatecznie nazwę Wiernyj, które obowiązywało w czasie Imperium Romanowów.

Okres władzy sowieckiej charakteryzował się wysoką dynamiką migracji narodów Związku Sowieckiego w tym największym państwie świata.  W przypadku Kazachstanu doprowadziło to do sytuacji, w której pod koniec lat 80-tych XX w. liczebność Rosjan w republice dorównywała liczebności Kazachów, a biorąc liczebność wszystkich mniejszości zamieszkujących Kazachstan (w tym Rosjan, Ukraińców i Niemców) było ich jeszcze w 1995 r. więcej niż Kazachów (48,1%) (E. Różańska, Z. Różański, Azja o zmierzchu). Dominacja Rosjan na tym obszarze polegała również na zarezerwowanym przez władze centralne dostępie do stanowisk w miejscowej administracji. Kazachowie mogli się poczuć elitą w swoim kraju tylko w krótkim, kilkuletnim okresie po rewolucji październikowej w 1917 r. Począwszy od końca lat 20-tych XX w., zaczęli oni ponownie tracić na znaczeniu na rzecz Rosjan oraz emigrantów z europejskiej części Związku Sowieckiego, głównie Ukraińców i Białorusinów.  W 1928 r. kazachscy działacze z organizacji nacjonalistycznej, która jeszcze w latach 1917-1920 wsparła bolszewików w walce z białymi w zamian za przyrzeczenie podzielenia się władzą i wpływami w Kazachstanie, zostali zlikwidowani z rozkazu kierownictwa partii komunistycznej. Na ich miejsce zjawili się rosyjscy i ormiańscy komuniści, którzy wierni Moskwie sprawowali urzędy przywódców KPZS. Lata 1925-1939 były najgorszym okresem dla Kazachów. W tym czasie szef kazachskich komunistówGołoszczekin wprowadzał wytyczne Stalina dotyczące kolektywizacji rolnictwa oraz stosował powszechny terror wobec kazachskich elit politycznych (okres ten nazywany jest dzisiaj w historii republiki jako „ludobójstwo gołoszczekińskie”).

Kazachstanu nie ominęły zatem, wzorem pozostałych państw postsowieckich, represje czasów stalinowskich. Podobnie, jak to miało miejsce na Ukrainie, w latach 1929-1933 przez Kazachstan przetoczyła się fala wielkiego głodu, która przyczyniła się do śmierci 2,3 mln. Kazachów. Ok. 900 tys. mieszańców wyemigrowało wtedy z kraju. W latach 30-tych XX w. zaledwie 30% ludności państwa stanowili rdzenni mieszkańcy. Sytuację tę pogłębiła jeszcze decyzja Stalina o wysiedleniu z terenów Kazachstanu w latach 1941-1944 Niemców nadwołżańskich, Koreańczyków, Czeczenów, Polaków i innych mieszkańców Związku Sowieckiego, którzy zaczęli w sposób zorganizowany zasiedlać kazachskie stepy. W tym samym czasie pojawiły się również inne problemy narodowościowe. Stało się tak, ponieważ Kazachstan aż do 1925 r. funkcjonował jako część republiki kirgiskiej. Było to efektem prowadzonej przez bolszewików polityki, która nie zakładała potrzeby tworzenia zbyt licznych odrębnych organizmów narodowych w sowieckiej Azji Środkowej. Wpływ na zmianę polityki Kremla wobec Azji Centralnej miały dopiero rządy Stalina, który postanowił w jeszcze większym stopniu przyczynić się do utworzenia jednolitego państwa sowieckiego. Przeciwnicy tej koncepcji musieli się liczyć z daleko idącymi represjami. Sowieci nazywali początkowo Kazachów kirgiskimi Kazachami, uważając, że narody te stanowią praktycznie jedną całość. Później zmienili zdanie i postanowili rozłączyć Kazachów od Kirgizów i przyznać im odrębny status prawny. W ramach prowadzonej przez władze sowieckie polityki masowych deportacji, Kazachstan stał się miejscem zesłania dla wielu podbitych przez Sowietów narodów oraz niepokornych obywateli państwa sowieckiego, którzy w sposób faktyczny lub domniemany przeciwstawiali się w jakikolwiek sposób Kremlowi. Należeli do nich też Polacy.

Szacuje się, że osób pochodzenia polskiego w Kazachstanie może być nawet ok. 100 tys. Deportacje Polaków do Kazachstanu w czasie Wielkiego Terroru Stalina odbywały się w latach 30-tych i 40-tych XX w. Miały one charakter świadomego ludobójstwa. Będąc kilka razy w Kazachstanie miałem okazję bezpośrednio porozmawiać z potomkami przymusowo przesiedlonych polskich rodzin, z których wprawdzie już praktycznie nikt nie mówi po polsku (znają jedynie polskie modlitwy), ale okrutne wspomnienia dziadków i pradziadków są na szczęście przekazywane z pokolenia na pokolenie. Te relacje były doprawdy wstrząsające. Całe rodziny wsadzane były do bydlęcych wagonów kolejowych, którymi transportowano je z terenów głównie Ukrainy i Litwy do dalekiego Kazachstanu. 2-tygodniową podróż przeżywali nieliczni, 80% nie była w stanie znieść trudów podróży w nieludzkich warunkach. Ci, którzy jakimś cudem przeżyli i dotarli do kazachskich stepów, wyrzucani byli w bezludnym, bezkresnym terenie, gdzie szanse przetrwania były znikome, gdyż brakowało żywności. Osoby, którym udało się mimo wszystko przetrwać założyły kilka osad na północy Kazachstanu. Ich historie walki o przeżycie są przerażające. Nie rozumiem, jak to się stało, że tak mało w Polsce na ten temat wiemy. Również III RP nie wykazuje przesadnego zainteresowania tragicznymi losami naszych rodaków w Kazachstanie, mimo uniesienia patriotycznego po 2015 r., rządy PiS okazywały kompletne „desinteressement” temu tematowi, a przecież jest to niezmiernie ważny element polskiej wspólnoty narodowej. Nie mogę pojąć, dlaczego nie powstał żaden film o losach naszych rodaków wypędzonych w czasach czystek stalinowskich na nieludzką ziemię. Dlaczego telewizja zwana publiczną w ramach rzekomej misji, którą powinna wypełniać za miliardy dotacji publicznych wydrenowanych z naszych kieszeni nie była w stanie wysłać kilku reporterów, którzy z kamerą na miejscu pokazaliby ten tragiczny rozdział historii naszego narodu. Przecież w czasach czystek stalinowskich zginęło ponad 200 tys. Polaków, czyli dziesięć razy więcej niż w zbrodni katyńskiej!!! Mam jedynie nadzieję, że po 13 XII 2023 r. ten smutny etap naszej historii zostanie rozświetlony.

Po II Wojnie Światowej, w efekcie polityki industrializacji kraju, Kazachstan wzbogacił się o szereg zakładów przemysłowych, przy okazji stając się również miejscem dyslokacji broni atomowej. Na kazachskich stepach w rejonie Semipałatyńska, jak wcześniej wspomniano, utworzono poligon doświadczalny, służący sowieckim eksperymentom z bronią atomową. Warto pamiętać, że ówczesne władze sowieckich siepaczy nie liczyły się z fatalnymi konsekwencjami, które niosły za sobą te eksperymenty dla środowiska naturalnego, a także dla zamieszkującej w pobliżu poligonu miejscowej ludności, która nie wiedzieć czemu akurat w tym przypadku nie została wysiedlona. Problem ten był marginalizowany i wyciszany aż do upadku Związku Sowieckiego. W latach 1980-1990 Kazachstan był czwartą potęgą atomową świata pod względem rozmieszczonych na jego terytorium głowic jądrowych. W 1991 r. wszedł w życie zakaz próbnych eksplozji atomowych wydanych przez Nazarbajewa zaraz po ogłoszeniu przez Gorbaczowa w 1990 r. moratorium na próby z bronią jądrową.

Inną sowiecką inwestycją w Kazachstanie była budowa ośrodka lotów kosmicznych w Bajkonurze. Ośrodek ten stał się jedną z największych instytucji tego typu na świecie, wizytówką osiągnięć sowieckich i mimo wszystko miejscem przynoszącym splendor samym Kazachom, chociaż ich wartość dodana do tego projektu była raczej bardzo ograniczona. Jednak umiejscowienie tego typu przedsięwzięć przez Kreml świadczyło o dużym zaufaniu do miejscowych władz, czego nie można było powiedzieć o innych postsowieckich republikach. Świadczyło bardziej o tym, że Sowieci traktowali Kazachstan jako część Rosyjskiej SRS. Mało było wówczas osób, które zakładało możliwość powstania w Azji Środkowej suwerennych podmiotów państwowych. Dopiero pierestrojka Gorbaczowa przyniosła pewne zmiany w położeniu ludności kazachskiej. Rozpoczęła również proces odradzania kazachskiej tożsamości i świadomości narodowej. W 1986 r. w miejsce cieszącego się sporym autorytetem Kazacha Kunajewa,I sekretarza KPZS Kazachstanu, mianowano RosjaninaKołdina. Wywołało to falę protestów społecznych zakończonych antyrosyjskimi zamieszkami w Ałma Acie 17.12.1986 r., kiedy zginęło 18 osób. Stłumienie zamieszek przez Sowietów (ściągnęli wtedy siły stacjonujące w Rosji i Uzbekistanie) nie uspokoiło jednak sytuacji i nie przyniosło kresu żądaniom Kazachów o nadanie im szerszych swobód. To wtedy Sowieci podjęli decyzję o utworzeniu specjalnych jednostek milicji OMON, których zadaniem miało być tłumienie zamieszek ulicznych. Jednak przemoc nie udaremniła powstawania pierwszych od wielu lat narodowych formacji politycznych (m.in. „Newada-Semipałatyńsk” – organizacja dążąca do zaprzestania próbnych eksplozji atomowych, „Atameken” – organizacja działająca na rzecz rehabilitacji ofiar stalinizmu, czy „Adilet”).

Mimo, iż przez blisko 300 lat dominacji rosyjskiej Kazachowie nie buntowali się tak często jak inne narody Związku Sowieckiego, to właśnie oni wydają się być jednym z najbardziej pokrzywdzonych przez władzę sowiecką centralnoazjatyckich grup etnicznych. Na początku XX w. naród kazachski był nawet bliski zagłady. W okresie carskiej Rosji Kazachowie byli największym z tureckojęzycznych narodów, kolejne działania bolszewików doprowadziły do spadku ludności stanowiącej jeszcze na początku XIX w. 92%, do 30% (w latach 30-tych XX w.). W czasach rządów Gorbaczowa, gdy otwarto poważną część niegdyś tajnych sowieckich archiwów, gdy przemówili pamiętający jeszcze czasy władzy sowieckiej świadkowie, o trudnych i tragicznych sprawach w historii tego regionu zaczęto mówić otwarcie. Z jednej strony było to swoiste odreagowanie na 300-letni okres sowieckiej dominacji, z drugiej jednak – służyć miało budowie nowej, dawno utraconej tożsamości narodowej opartej na wybranych przez władze doświadczeniach historycznych. Czynnie w tych działaniach uczestniczyła spora grupa kazachskich historyków, wspierana początkowo przez Rosjan, którzy jednak z czasem ograniczyli współpracę, widząc w niej element służący budowie etnocentrycznego państwa, co było nie tylko niezgodne z interesami rosyjskimi w regionie, ale również uderzało w rosyjską mniejszość mieszkającą w Kazachstanie. Faktem pozostaje jednak tragiczne dziedzictwo w szczególności w XX w., które stało się udziałem Kazachów. Tatimow (P. Grochmalski, Kazachstan Studium politologiczne) w taki sposób opisuje wydarzenia XX w.: „Takiej tragedii nie przeżywał w XX stuleciu żaden naród na świecie. W świetle procentowych wskaźników tragedia Kazachów plasuje się nawet przed takimi masowymi akcjami eksterminacyjnymi jak tureckie zbrodnie na narodzie ormiańskim na początku XX w., zagłada europejskich Żydów podczas II Wojny Światowej czy bezprzykładne ludobójstwo w Kambodży”.

Kazachstan proklamował niepodległość pod koniec 1991 r. jako ostatnia republika byłego Związku Sowieckiego. Ojcem narodu i autorytarnym szefem państwa przez niemal 30 lat był Nursułtan Nazarbajew, ostatni I Sekretarz Komunistycznej Partii Kazachstanu jeszcze z czasów sowieckich. Był on ostatnim ze starej gwardii komunistycznych sekretarzy, których rozpad imperium sowieckiego uczynił głowami niepodległych państw. Tytularnie Nazarbajew był tylko prezydentem, ale w rzeczywistości pełnił rolę feudalnego monarchy. Nawet bez ingerencji cenzury można powiedzieć, że Kazachowie zapamiętają Nazarbajewa jako sprawnego przywódcę, któremu udało się przekuć olbrzymie zasoby ropy naftowej i gazu ziemnego w zbudowanie pozycji niezależnego i stabilnego państwa oraz zapewnić obywatelom względny, jak na region dobrobyt (blisko 10 tys. USD wynosi dochód PKB na mieszkańca 2022 r.). Z naftowego bogactwa Nazarbajew robił użytek według wyłącznie własnych wyobrażeń i gustów. Kierowała nim przez lata niewyobrażalna megalomania. Przeniósł stolicę kraju zAłmatów do Astany - centralnie położonej miejscowości na kazachskim stepie. Byłem tam zarówno zimą (temperatury między -30 -40C są na porządku dziennym), jak i latem (+40C). Astana ma wiele modernistycznych budynków, w których projektowaniu uczestniczył sam Nazarbajew. Po 2010 r. zarządził odejście od cyrylicy na rzecz alfabetu łacińskiego, co było czytelnym sygnałem dla świata, że mimo bliskich związków z Rosją kraj chce być niezależną częścią zglobalizowanego świata, który utrzymuje ze wszystkimi partnerami równy dystans. Organizował też wystawę światową i różne imprezy sportowe o charakterze międzynarodowym. Jego koncepcję powołania Unii Eurazjatyckiej próbował realizować sam Putin. Na wielu budowach infrastrukturalnych w Astanie, czy Ałmatach pracuje sporo wykonawców zagranicznych, chwalących sobie stabilność i przewidywalność kraju, co jest istotne dla podejmowania decyzji inwestycyjnych. Na rzecz Nazarbajewa pracowało wielu doradców z całego świata, w tym A. Kwaśniewski. Za sowite wynagrodzenia radzili oni jak demokratyzować kraj, dzięki czemu Nazarbajew zyskał wizerunek oświeconego lidera. W jakiś też sposób zadbał o swojego następcę wskazując na swojego od lat bliskiego współpracownika Tokajewa. Tokajew został wprawdzie formalnym prezydentem, jednak Nazarbajew miał nadal decydujący wpływ na życie polityczne kraju. Na mocy dekretu podpisanego przezTokajewa Nazarbajew udzielał m.in. zgodę przy mianowaniu większości ministrów, zachował też wpływ na mianowanie szefów organów bezpośrednio odpowiedzialnych przed prezydentem Kazachstanu (resorty siłowe, prokuratura, sądownictwo). Nazarbajew zachował też tytuł Przywódcy Narodu, a w marcu 2019 r. Astana zmieniła nazwę na Nursultan, oczywiście ku czci Nazarbajewa. O takiej pozycji ojca narodu marzył z pewnością Jarosław Kaczyński, niestety dla niego nie udało mu się do końca zniszczyć polskiej demokracji i po przegranych wyborach w 2023 r. musiał pożegnać się z władzą.

Również Nazarbajewowi nie udało się utrzymać pozycji ojca narodu i sterowania polityką kazachską z tylnego siedzenia. Impulsem do zmian stał się głęboki kryzys – najpoważniejszy w historii niepodległego Kazachstanu – do którego doszło na początku 2022 r. Protesty społeczne, które przerodziły się w zamieszki na dużą skalę, ujawniły słabość struktur państwa, niezdolnych do skanalizowania napięć, siłę nieformalnych układów paraliżujących procesy decyzyjne, a także destrukcyjny wpływ obowiązującej de facto dwuwładzy z szerokimi prerogatywami Nazarbajewa. Tokajew zdołał ustabilizować sytuację, korzystając z pomocy Rosji, która przysłała kontyngent wojskowy oraz dokonując tradycyjnych czystek wśród najbardziej nielojalnych kadr. W konsekwencji udało mu się ograniczyć wpływy grupy najsilniej powiązanej z Nazarbajewem i tworzącej w rzeczywistości konkurencyjny ośrodek władzy oraz wzmocnić własną pozycję. Aby zapobiec podobnym kryzysom w przyszłości Tokajew opracował reformę konstytucyjną. Deklarowany cel reformy to przejście od systemu „superprezydenckiego” do republiki prezydenckiej, w której dominującą pozycję głowy państwa miał ograniczać silny parlament. Sprytny Tokajew, gdyby chciał odejść od autokracji, napisałby nową konstytucję, jednak zdecydował się tylko zmodyfikować istniejącą, co wskazuje, iż mimo dość szerokiego zakresu zmian intencją Tokajewa nie była budowa nowego, bardziej demokratycznego systemu, ale kolejna próba „pierestrojki” istniejącego oraz dalsza konsolidacja własnej władzy. Reforma konstytucyjna została poparta przez 80% głosujących. Istotnym kontekstem jej wprowadzenia stała się też wojna na Ukrainie. Wprawdzie Kazachstan łączą z Rosją więzy sojusznicze, ale nie chce on się angażować w kolejną awanturę Putina, dlatego Tokajewzadeklarował wsparcie dla integralności terytorialnej Ukrainy. Chodziło mu o uniemożliwienie Moskwie rozgrywanie wewnątrzkazachskich napięć, m.in. poprzez wykreślenie z konstytucji odwołań do pierwszego prezydenta. Od razu też Tokajew, który sam zmienił 3 lata wcześniej nazwę stolicy kraju na Nursultan, już w 2022 r. w nagłym przypływie odwagi cywilnej przywrócił jej wcześniejszą nazwę.

Protesty w 20222 r. rozpoczęły się po niemal 100% podwyżce cen LPG. Zaczęły się w Żangaözen w zachodniej części kraju. Mimo ich początkowo spontanicznego i ograniczonego charakteru pokazały one skalę problemów społecznych, gospodarczych i politycznych kraju. Rosnące ceny były jedynie katalizatorem narastającego od wielu lat niezadowolenia, którego głównymi przyczynami były korupcja, samowola i niekompetencja urzędników, brak perspektyw dla ludzi spoza elit, wreszcie niski wobec rozbudzonych aspiracji poziom życia. Ruch sprzeciwu nie wyłonił wyrazistych liderów, ale manifestanci oprócz cofnięcia podwyżki domagali się też dymisji władz, w tym uosabiającego cały układ rządzący i jego patologie Nazarbajewa. W opinii demonstrantów to właśnie Nazarbajew w największym stopniu odpowiadał za zaistniałą sytuację. W kolejnych dniach protesty rozlały się na cały kraj, doszło do walk z policją, szturmów na budynki administracji publicznej i plądrowania sklepów. Tokajew stanął wobec konieczności z jednej strony uspokojenia radykalizujących się ludzi, a z drugiej – konfrontacji z częścią starego układu, gdyż służba bezpieczeństwa (KNB) związana z Nazarbajewem zachowała się wobec zamieszek co najmniej biernie. Tokajew zdecydował się spełnić żądania protestujących, zlecając rewizję cen LPG (zostały zamrożone), zdymisjonował rząd i pozbawił Nazarbajewa kontroli nad Radą Bezpieczeństwa i służbami specjalnymi. Rozpoczął też wymianę kadr w KNB. W związku z brakiem zaufania do własnych struktur siłowych poprosił o pomoc siły OUBZ (Organizacja Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym, do której wchodzi Rosja, Białoruś, Kirgizja, Tadżykistan i Kazachstan, Armenia wystąpiła w 2023 r.), która podjęła decyzję o przeprowadzeniu operacji antyterrorystycznej w Kazachstanie. W kontyngencie interwencyjnym zdecydowali dominowali Rosjanie, co miało pokazać, że Tokajew cieszy się wsparciem Moskwy i zastraszyć społeczeństwo. W przeprowadzonej akcji pacyfikacyjnej zginęło oficjalne 227 osób, w tym 19 żołnierzy. Interwencja zakończyła się pełnym sukcesem. Tokajew umocnił swoją pozycję na arenie wewnętrznej, okazał się zręcznym taktykiem, który nie tylko zdołał utrzymać się przy władzy, lecz także znacząco osłabił konkurencyjną wobec niego grupę w ramach szerokiego obozu władzy. Ostatecznie pozbył się też Nazarbajewa i całą jego klikę. Posady stracili szef KNB i były premier oraz jego zastępca (kuzyn Nazarbajewa), minister obrony, szef QazaqGaz i partner córki Nazarbajewa, szef KazTransOil i mąż innej córki Nazarbajewa, szef Narodowej (jak w Polsce PiS) Izby Przedsiębiorców i jednocześnie mąż trzeciej córki Nazarbajewa, a aresztowany został bratanek Nazarbajewa oraz jego była żona. Tokajew powołał też specjalny fundusz, na który wpłacać miały firmy i osoby prywatnie związane z Nazarbajewem. Podobnie jak w Gruzji po rewolucji róż (która wyniosła w 2003 r. do władzy Saakaszwilego) odpowiednio wysoka wpłata mogła się stać warunkiem odstąpienia od wszczęcia postępowania karnego, udzielenia zgody na wyjazd z kraju wraz z częścią aktywów itp. Proces osobistych rozliczeń nie objął samego Nazarbajewa (formalnie nie mógł, bowiem chroniło go, jako pierwszego prezydenta, odpowiednie ustawodawstwo). Tokajew nie podjął też próby pozbawienia Nazarbajewa osobistego majątku, co świadczy o roztoczonym nad nim parasolu ochronnym. Osłabił tylko znacznie jego otoczenie. Jednocześnie konsekwentnie odbierał mu kolejne prerogatywy. „Denazarbajewizację” symbolicznie zakończyła nowelizacja ustawy o pierwszym prezydencie oraz usunięcie wzmianek o nim z konstytucji.

Napaść Putina na Ukrainę była dla Kazachstanu wstrząsem i kolejnym egzystencjalnym wyzwaniem, stawiającym kraj w trudnej sytuacji, w szczególności po tym, jak Rosja, używając mechanizmu OUBZ, pomogłaTokajewowi ustabilizować sytuację i zachować władzę, czyniąc go symbolicznym dłużnikiem i okazując swoją siłę sprawczą. Z jednej strony Rosję i Kazachstan łączą bliskie, sojusznicze więzy, co przekłada się na znaczącą wymianę handlową (szczególnie na kazachski import surowców energetycznych). Kazachstan należy też do wszystkich postsowieckich formatów integracyjnych (WNP, OUBZ, oraz Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej). Ponadto jego drugim ważnym sąsiadem są Chiny, które często prezentują prorosyjskie stanowisko. Z drugiej strony Kazachstan od dawna pozycjonuje się jako promotor dialogu i porozumienia oraz jest silnie zintegrowany ze światową gospodarką. Największym bowiem partnerem handlowym kraju pozostaje UE.Tokajew mógł się w związku z tym obawiać sankcji pochodnych wobec tych nałożonych przez UE i USA na Rosję i szybko podjął działania mające im zapobiec. Kazachstan pozostał otwarty na rosyjski biznes, widząc w nim szansę na wymierny zysk (np. możliwość zakładania firm przez obywateli Rosji w Kazachstanie z pewnymi jednak ograniczeniami: wymaga się, by osoba, która chce otworzyć rachunek w kazachskim banku i uzyskać kartę kredytową, posiadała zezwolenie na pracę lub pobyt stały). W działaniach Tokajewawidać starania, aby nie naruszyć żywotnych interesów żadnego z największych graczy: Zachodu, Chin i Rosji. Szybka reakcja następuje jedynie wówczas, gdy zagrożony jest sam Kazachstan. Np. w dzień po objęciu restrykcjami rosyjskiej ropy eksportowanej tankowcami poinformowano o zmianie nazwy marki surowca kazachskiego przesyłanego tą drogą na światowe rynki z rosyjskich portów, by zapobiec myleniu ich. Postawa Kazachstanu wobec wojny na Ukrainie była ostrożna i wyczekująca. Tokajew najwyraźniej próbował dystansować się od Rosji, dbał jednak o to, by jej realnie nie zaszkodzić. Z jednej strony Kazachstan uznał integralność terytorialną Ukrainy, ale już na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ głosował przeciwko zawieszeniu członkostwa Rosji w Radzie Praw Człowieka. Taka ostrożność podyktowana była troską nie tylko o równowagę w relacjach z głównymi mocarstwami świata, lecz o stabilność wewnętrzną, gdyż ok. 1/3 obywateli podziela rosyjski punkt widzenia na wojnę.

Pierestrojka Tokajewa to zatem bardziej próba „deprywatyzacji” państwa i demontażu układu, który zbudował Nazarbajew. Jej charakter dowodzi woli pewnej demokratyzacji systemu politycznego i zwiększenia ochrony praw człowieka, choć zmieniona konstytucja nie gwarantuje dalej idących zmian w tym zakresie. Z pewnością jednak ostateczne zniesienie kary śmierci czy ustanowienie Sądu Konstytucyjnego, dostępnego dla indywidualnych obywateli, stanowiły krok w kierunku zachodnich standardów, podobnie jak wprowadzenie zasad ograniczających rodzinie prezydenta możliwość czerpania profitów z tytułu sprawowania przez niego władzy. Wszystko to umacnia legitymizację ekipy Tokajewa. Stałym wyzwaniem jest dla Kazachstanu polityka Moskwy z jej neoimperialnymi aspiracjami. W przeszłości przedstawiciele rosyjskiego establishmentu – głównie parlamentarzyści, ale też sam Putin – wielokrotnie kwestionowali integralność terytorialną Kazachstanu, twierdząc, że to twór sztuczny, a jego północne prowincje powinny należeć do Rosji. Po inwazji na Ukrainę wypowiedzi takie mogą być przez Kazachstan odbierane jako zawoalowane groźby i zapowiedzi zbrojnej interwencji. W nowych okolicznościach Tokajew stara się utrzymać dobre relacje z Moskwą, oferując stabilne sąsiedztwo oraz dotrzymywanie bieżących zobowiązań, ale jednocześnie wzmacnia swą pozycję wobec niej. Kluczowe z punktu widzeniaTokajewa jest jednak unikanie bezpośredniego zaangażowania w wojnę w Ukrainie i asertywna troska o swoje interesy. Suma podjętych działań wydaje się oddalać Kazachstan od Rosji (i Chin) i zbliżać go do Zachodu, lecz jednoznaczne deklaracje w tej materii, czy gwałtowne zwroty nie były i nie będą możliwe w dającym się przewidzieć czasie. Także w tym wymiarze, choć w dużo bardziej dramatycznych okolicznościach, które de facto podważają sens dalszego istnienia postsowieckich formatów integracyjnych w dotychczasowym kształcie, Tokajewporusza się po torach wyznaczonych przez swojego poprzednika.

Przez kilka dekad swojej niepodległości Kazachstan zdołał stworzyć w miarę stabilną gospodarkę, a także stać się ważnym partnerem na arenie międzynarodowej. Taka sytuacja jest tym bardziej zaskakująca, iż jeszcze za czasów dominacji Związku Sowieckiego, Kazachowie traktowani byli jako naród w pełni zrusyfikowany, zupełnie niezdolny do samodzielnej egzystencji na arenie międzynarodowej. W czasach ZSRS Kazachstan był trzecią pod względem siły gospodarki mierzonej PKB republiką sowiecką. Po uzyskaniu niepodległości, dzięki bogatym złożom surowców naturalnych szybko stał się wiodącym państwem regionu, potrafiącym czerpać korzyści zarówno we współpracy z Federacją Rosyjską, jak również z krajami zachodnimi, w szczególności z UE i USA. Po spełnieniu podstawowych warunków, do tej pory nieosiągalnych dla innych państw postsowieckich Azji Środkowej, w 2000 r. UE nadała Kazachstanowi status państwa gospodarki rynkowej, USA podjęły podobną decyzję w 2002 r. Oczywiście decyzje te miały przede wszystkim charakter polityczny, gdyż USA i UE liczyły przede wszystkim na udział w zagospodarowaniu kazachskich złóż surowców energetycznych. Kazachski model gospodarki rynkowej był wprawdzie ułomny, ale na tle sąsiadów prezentował się nadzwyczaj korzystnie. Kazachstan stał się najbardziej przewidywalnym gospodarczo państwem regionu, czego efektami była wysoka stopa inwestycji czy przedterminowa spłata zobowiązań finansowych wobec MFW.    

Kraj posiada dostęp do licznych bogactw naturalnych. Wg. szacunków z końca XX w. potwierdzone złoża gazu ziemnego miały wynosić 1,84 bln. m3, z dzisiejszej perspektywy są one znacząco większe. Podstawowe miejsca wydobycia to: Karacaganak, Amngystau, Tengiz oraz Uritau. Produkcja kazachskiego gazu ziemnego ze względu na wysoki stopień jego zasiarczenia była przez lata bardzo kosztowna, przez co tracił on na swojej konkurencyjności. Uzależnienie od infrastruktury rosyjskiej nie pozwalało na samodzielny rozwój przemysłu wydobywczego, który bez linii przesyłowych był skazany na marginalizację. Dopiero koniec pierwszej dekady XXI w. przyniósł poważne zmiany. Inwestorzy chińscy wybudowali nowe gazociągi, łączące Kazachstan, ale też Uzbekistan i Turkmenistan z Chinami. Doprowadzili oni też do istotnej modernizacji sektora wydobywczego. Rosja, skoncentrowana na blokowaniu dostępu do złóż dla firm zachodnich, nie zareagowała w jakiś szczególny sposób na intensyfikację współpracy między republikami swojego upadłego imperium a Chinami. Stało się tak dlatego, że sama Rosja liczyła na lukratywne kontrakty z Pekinem, traktowała również Chiny jako partnera strategicznego, który jest w stanie zahamować, a następnie osłabić wzrost pozycji państw zachodnich na obszarze Azji Środkowej. W ten sposób do gry o surowce strategiczne tego regionu włączyło się nowe supermocarstwo.

Znacznie większe znaczenie ma dla Kazachstanu ropa naftowa. Wg. danych BP Statistical Review of World Energy, Kazachstan posiada złoża od 1,4 do 2,2 mld. ton ropy naftowej, produkuje ok. 1,8 mln. baryłek dziennie (3 pola w Tengizie, Karacaganak, Kaszagan są największe, odpowiadając za 60% produkcji) i dysponuje 3 rafineriami (Atyrau, Pawłodarze i Szymkencie) z mocami przerobowymi ok. 400 tys. baryłek dziennie, co zaspokaja popyt wewnętrzny. Eksport ropy odbywa się przez 4 główne ropociągi: CPC o zdolnościach przesyłowych 1,3 mln. baryłek dziennie (z Kazachstanu do Rosji – do terminalu Jużnaja Ozierejewka blisko Noworosyjska nad Morzem Czarnym), Atasu-Alashankou (400 tys. baryłek dziennie) z Kazachstanu do Chin, Baku-Supsa, biegnącego przez terytorium Azerbejdżanu i Gruzji (ropa dostarczana jest sporadycznie statkami do Azerbejdżanu) oraz Atyrau-Samara, łączącego systemy ropociągowe Kazachstanu z Rosją do portów nad Bałtykiem. Najważniejszym ropociągiem pozostaje ten pierwszy, który jest najbardziej eksploatowany przez narodowego giganta naftowego – KazMunayGas.

Poza ropą i gazem Kazachstan dysponuje też dużymi pokładami węgla (w Karagandzie i Ekibastuzu), rudy żelaza (7 miejsce na świecie pod względem złóż) i miedzi (4 miejsce na świecie). Do najbogatszych w regionie zaliczane są też złoża złota (6 miejsce w świecie) i srebra (2 miejsce). Występują też diamenty, fosforyty, a złoża uranu (1-1,6 mln. ton) uznawane są za największe na świecie. Wśród surowców strategicznych ważne miejsce zajmują także ołów (2 miejsce w świecie pod względem zasobów), cynk (1 miejsce w świecie) oraz chrom (również 1 miejsce). Czołowe miejsca zajmują też zasoby molibdenu, wolframu i barytu. Generalnie w Kazachstanie znajduje się aż 99 spośród 105 pierwiastków chemicznych z tablicy Mendelejewa. To praktycznie jedyny taki przypadek na świecie obok Rosji. Wielkość kazachskich zasobów świadczy o bardzo dużym potencjale gospodarczym tego kraju, zwłaszcza, że wzrost cen surowców na rynkach światowych wydaje się trwałym trendem w najbliższej przyszłości.   

Kazachstan dokonał istotnej transformacji gospodarczej w ciągu ostatnich 3 dekad. PKB na mieszkańca wzrósł w 2020 r ponad 6-krotnie, redukując istotnie liczbę osób poniżej progu ubóstwa (8,5% w 2019). Ekspansja gospodarcza, szybki wzrost PKB (w 2023 r. przekroczył 200 mld. USD), niskie bezrobocie poniżej 5% (2022) przyczyniły się do wzrostu płac realnych, które w 2019 r. wzrosły aż o 8,9%. Kazachstan zanotował w 2020 r. duże osłabienie aktywności gospodarczej z powodu Covid19. Istotnie pogorszył się wtedy stan finansów publicznych państwa. Na szczęście kraj ma bardzo dobrą pozycję fiskalną (deficyt finansów publicznych to zaledwie 23,5% PKB w 2022 r.), dodatkowe fundusze mogą być zmobilizowane poprzez transfery z funduszu naftowego (rodzaj sovereign wealth fund). Gospodarka kazachska jest zdecydowanie największa i najsilniejsza spośród wszystkich krajów Azji Centralnej. Nie chroni to jednak waluty kazachskiej przed silnymi wahaniami kursu w czasach kryzysu. Po problemach pierwszych lat niepodległości gospodarka nabrała tempa, również dzięki odważnym decyzjom deregulacyjnym oraz prywatyzacji i wspieraniu sektora prywatnego. Dawny komunista Nazarbajew nie chciał eksperymentować, gdyż zdawał sobie doskonale sprawę, na czym polega realny socjalizm. Pierwsza dekada nowego wieku to okres bardzo szybkiego wzrostu gospodarczego, sięgającego przeciętnie aż 10% rocznie. Spadek cen ropy zawsze ma wpływ na sytuację budżetu Kazachstanu i stan jego finansów publicznych. Po 2016 r. rząd ponownie ogłosił ponowny etap prywatyzacji swojego majątku. Celem była redukcja udziału państwa w gospodarce do poziomu 15% PKB (w Polsce ten udział niestety rośnie i wynosi już ponad 20%).  Kazachstan to przykład kraju postsowieckiego, który dzięki reformom gospodarczym wybił się ponadprzeciętnie w porównaniu z innymi państwami regionu. Dobrze funkcjonujący system finansowy kraju na czele z nowoczesnymi bankami, stabilna sytuacja mikro- i makroekonomiczna oraz modernizująca się infrastruktura transportowa dają w sumie w miarę pozytywny obraz kazachskiej gospodarki. Do zagrożeń należy zaliczyć nadmierną monokulturowość ekonomiczną, uzależnienie od cen surowców na rynkach światowych, w szerokim stopniu wykorzystywane mechanizmy ręcznego sterowania w gospodarce, ale przede wszystkim wszechobecny nepotyzm i korupcja, które wszystkie osłabiają skuteczność wprowadzanych reform. Żadne z państw postsowieckiej Azji Środkowej nie może pochwalić się tak dobrze funkcjonującą gospodarką jak kazachska. Nic zatem dziwnego, że kraj ten staje się regionalnym liderem, zwłaszcza wobec awanturnictwa i strachu przed Putinem po agresji na Ukrainę.  

Kazachstan staje się z każdym rokiem coraz ciekawszą atrakcją turystyczną. Dysponuje dobrą infrastrukturą narciarską w pobliżu Ałmatów, w przeszłości na wysokogórskim torze jazdy szybkiej w Medei bite były masowo rekordy świata w łyżwiarstwie szybkim. Wrażenie robi różnorodność klimatyczna tego olbrzymiego obszaru. Z mrozów 30 stopniowych w Astanie można w ciągu 2 godzin przenieść się do zupełnie innej strefy klimatycznej i łagodnego klimatu Kizyłordy (+20C), czy terenów położonych przy Morzu Kaspijskim. Kraj niewątpliwie o olbrzymim potencjale, potrafiący się poruszać w skomplikowanej rzeczywistości azjatyckiej i zapewnić swoim obywatelom stabilizację i poziom życia nieosiągalny dla sąsiadów.





48 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Afganistan

Iran

Turkmenistan

Comments


O mnie

Ekonomista, finansista, podróżnik.
Pasjonat wina i klusek łyżką kładzionych.

Kontakt
IMG_4987.JPG
Home: Info

Subscribe Form

Home: Subskrybuj

Kontakt

Dziękujemy za przesłanie!

Home: Kontakt
bottom of page